Impreza przygotowana z dużym rozmachem przyciągnęła sporo osób. Na wyścigach świetnie bawili się właściciele przepięknych koni (o wartości ok. 60 tys. zł) którzy przyjechali tu z całej Polski, ale także rodziny z okolicznych miejscowości. - Mam dwójkę dzieci, jak tylko usłyszały, że będzie można zobaczyć gonitwę, chciały tu natychmiast przyjechać - mówi Monika Wieczorek, mama 11-letniego Filipa i rok młodszego Dawida.
O to też chodziło właścicielowi toru i zlokalizowanej nieopodal stadniny. Pochodzący z Krakowa Ryszard Szpar chce, aby organizowane na torze imprezy przyciągały całe rodziny. - To właściwe miejsce dla miłośników koni, ale też ludzi, którzy przychodzą obejrzeć gonitwy i postawić zakłady - zachęca. Na inaugurację sezonu zakłady jeszcze nie były możliwe.
Na swojego wybranka można było jednak postawić biorąc udział w zabawie zorganizowanej przez właściciela toru. Dwukilometrowy tor został wybudowany w ubiegłym roku. To czwarty po Sopocie, Wrocławiu i warszawskim Służewcu tor w Polsce i jednocześnie pierwszy tego typu obiekt oddany po użytku po zakończeniu II wojny św.
Wyścigi konne mają się na nim odbywać cyklicznie - kolejne już w sierpniu. Potężny obiekt nawiązuje do toru wyścigowego, który na początku ubiegłego wieku funkcjonował w Krakowie, w miejscu, gdzie dziś mieści się park Jordana i stadion Wisły. Organizowane na nim gonitwy uwiecznił na swoich obrazach malarz Juliusz Kossak.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?