Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzesko. Ostry spór z Armią Ludową w tle

Małgorzata Więcek-Cebula
Marek Rzenno: - Chciałbym mieć wpływ na zmianę nazwy ulicy, przy której mieszkam i pracuję
Marek Rzenno: - Chciałbym mieć wpływ na zmianę nazwy ulicy, przy której mieszkam i pracuję Małgorzata Więcek-Cebula
Mieszkańcy ul. Armii Ludowej w Brzesku nie chcą, żeby ulicy patronował Witold Pilecki. Twierdzą, że zmiany nazwy nikt z nimi nie konsultował.

O nadaniu nowej nazwy dotychczasowej ulicy Armii Ludowej zdecydowała na początku listopada Rada Miejska w Brzesku.

- Z inicjatywą wystąpił zarząd osiedla. Było nam po prostu wstyd, że na terenie Brzeska znajduje się jeszcze ulica o takiej nazwie i dlatego zaproponowaliśmy, aby zmienić ją na ulicę Rotmistrza Witolda Pileckiego, wielkiego bohatera - mówi radny Grzegorz Kolbusz, przewodniczący osiedla Brzezowieckie.

Bez naszej wiedzy

Decyzję rady ostro oprotestowali mieszkańcy ulicy. Przeciwko nowemu patronowi nic nie mają, ale - jak mówią - zmian nikt z nimi nie konsultował. O wszystkim dowiedzieli się przypadkiem, czytając zawiadomienie o sesji w internecie.

- Jeśli już ktoś wkłada rękę do mojej kieszeni, po moje pieniądze, to może wypadałoby mnie zapytać chociaż o moją propozycję nazwy - mówi oburzony całą sytuacją Marek Rzenno, właściciel zakładu samochodowego. Przy ul. Armii Ludowej swoją siedzibę ma w sumie kilka firm. To właśnie przedsiębiorców zmiana nazwy ulicy dotknie najbardziej, w tym finansowo. Będą musieli bowiem zmienić dotychczasowe dane rejestracyjne, m.in. w urzędach skarbowych, ZUS i różnego rodzaju bazach danych.

- Jak można podejmować takie decyzje za plecami mieszkańców? To w końcu my sprzątamy i odśnieżamy chodniki przy tej ulicy - mówi Urszula Janas. Kobieta reprezentuje grupę kilkunastu mieszkańców ul. Armii Ludowej sprzeciwiających się decyzji rady.

Były konsultacje

- Osobiście rozmawiałem z tymi ludźmi. Dobrze wiedzieli, że przygotowujemy taką uchwałę - odpiera zarzuty Grzegorz Kolbusz. Jak dodaje, sam kiedyś mieszkał przy ul. Obrońców Stalingradu. Gdy zapadła decyzja o zmianie nazwy na Legionów Piłsudskiego, wszyscy przyjęli to ze zrozumieniem, choć mieszka tam zdecydowanie więcej osób niż przy ulicy Armii Ludowej.

Protestujący chcą zminimalizować skutki uchwały radnych.

- Chcielibyśmy, aby Armia pozostała w nazwie ulicy. Ta po zmianie mogłaby na przykład przyjąć za patrona Armię Krajową albo Armię Andersa - mówi Marek Rzenno.

Rozgoryczeni ludzie złożyli już oficjalny protest do przewodniczącego rady. Chcą, by radni wycofali się z podjętej decyzji. Ci dyskutować mają o tym podczas dzisiejszej sesji.

- Teoretycznie jest możliwa kolejna zmiana nazwy, ale przyznam szczerze, że w wieloletniej pracy samorządowej nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją - przekonuje Krzysztof Ojczyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Brzesku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto