Pisaliśmy w ostatnim numerze o problemie śmieciowym na drodze zbiorczej w okolicach ulicy Ołtuszewskiego. w Kobiórze. Zastępca wójta, Eugeniusz Lubański, obiecał, że osobiście się tam wybierze i zajmie sygnalizowaną przez nas sprawą. W tym tygodniu sprawdziliśmy, jak sprawy się potoczyły. - We wskazanym miejscu było kilka worków. Zebraliśmy je oczywiście. Choć miejsce, gdzie leżały, nie należy do Kobióra, a już do Pszczyny - powiedział nam Janusz Mazur, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej w kobiórskim urzędzie.
Mazur porusza przy tej okazji także szerzej temat śmieciowy. - Akcja "Dziennika Zachodniego" jest dobra, ale należałoby poruszyć przy tym też inny problem - mówi. Chodzi mu mianowicie o ustawę odpadową, a ściślej ujmując, konieczność jej zmiany. Nowelizacja tej ustawy zakłada, że firmę, która będzie odbierała odpady wybierze nie właściciel nieruchomości, ale gmina. Wprowadzony też zostanie podatek śmieciowy. Na to w Kobiórze liczą, gdyż uważają, że nie ma szans na przeprowadzenie referendum w sprawie podatku śmieciowego, tak jak udało się to zrobić w Pszczynie.
Mazur jest pewien, że nie osiągnęliby wymaganej frekwencji, czyli 30 procent, gdyż wielu osobom nie za bardzo się to podoba.
Według jego szacunków, około 8 zł miesięcznie na osobę wynosiłaby kwota podatku w Kobiórze. - Sprzątamy za wielkie pieniądze odpady z miejsc publicznych, które zaśmiecają ci, którzy nie płacą za wywóz, a robimy to przecież na koszt podatników. Podatek śmieciowy mógłby to zmienić - tłumaczy Mazur.
a Wszystkie zgłoszenia do naszej akcji ekologicznej znajdziecie na stronie
slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciachZgłaszajcie nam dzikie wysypiska i ekologiczne bomby, z którymi trzeba się rozprawić.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?