Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe fakty w sprawie tragedii na obwodnicy Bochni: w wypadku zginęły dwie osoby i trzy sztuki bydła. Droga była zablokowana przez 11 godzin

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
W sobotni poranek na obwodnicy Bochni doszło do tragicznego wypadku. Dwie osoby zginęły na miejscu, a trzy trafiły do szpitala. Wypadku nie przeżyły też trzy sztuki bydła, przewożone samochodem dostawczym. Droga krajowa nr 94 na sporym odcinku została zablokowana na 11 godzin.

Była godzina 6.55. Kierowca opla astry jechał obwodnicą Bochni z dwójką pasażerów w stronę Krakowa. W pewnym momencie zjechał na przeciwny pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem dostawczym marki DAF. W jego naczepie transportowano kilkanaście sztuk bydła. Skutki zderzenia wyglądały makabrycznie. Zniszczenia samochodu osobowego były tak duże, że trudno było rozpoznać jego markę.

- Opel przemieścił się dalej, uderzając w bariery dźwiękochłonne, a pojazd ciężarowy zjechał z jezdni, a następnie przebił bariery dźwiękochłonne i zawisł na skarpie, przechylając się na jeden z boków - relacjonuje podkom. Łukasz Ostręga, oficer prasowy policji w Bochni.

Na miejscu zginęły dwie osoby. Są to pasażerowie opla: 19-letnia kobieta i 20-letni mężczyzna, oboje to mieszkańcy Bochni.

Oprócz tego ranne zostały trzy osoby: kierowca opla, 21-letni mieszkaniec Bochni oraz 37-letni kierowca ciężarówki, mieszkaniec Starego Sącza oraz jego zmiennik. Wszyscy trafili do szpitala. Już w sobotę podawano, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Początkowo policjanci przypuszczali, że oplem podróżowały cztery osoby, stąd w pierwszej wersji mówiono o trzech śmiertelnych ofiarach.

W niedzielę na oddziale chirurgicznym przebywały nadal dwie osoby: kierowcy opla oraz ciężarówki.

- Obaj są w stanie stabilnym - mówi Jarosław Gucwa, wicedyrektor szpitala w Bochni.

Kierowca ciężarówki doznał urazu nogi, wymagającego operacji. Kierowca opla został szczegółowo przebadany, według naszego rozmówcy nic nie wskazuje, by konieczne było jego operowanie.

Bilans ofiar sobotniego wypadku należy jednak rozszerzyć o zwierzęta. W naczepie samochodu dostawczego przewożono szesnaście sztuk bydła. Trzy spośród nich zginęły na miejscu. Pozostałe wydobywano przy udziale weterynarza i zabrano pojazdami zastępczymi.

Doszło do tego jednak dopiero siedem godzin po tragedii. Naczepę wydobyto przy pomocy dźwigu dopiero ok. godz. 14. Wtedy też uwolniono zwierzęta. Ciągnik siodłowy wydobyto jeszcze później.

Droga zablokowana 11 godzin

Do wypadku doszło na łuku drogi w rejonie wiaduktu nad ulicą Kolanowską. Dlatego podczas akcji ratunkowej oraz usuwania skutków wypadku, odcinek drogi krajowej nr 94 od zjazdu w ulicę Wiśnicką do granicy z Łapczycą był całkowicie zablokowany.

Ruch był kierowany przez centrum Bochni, co wiązało się z dużymi utrudnieniami. W mieście nad płynnością ruchu pojazdów czuwali policjanci. Obwodnicę w miejscu wypadku odblokowano dopiero ok. godz. 18, jedenaście godzin od wypadku. Ślady sobotniej tragedii widać jednak do dziś.

Rano był deszcz i burza

Przyczyny wypadku ma ustalić prowadzone śledztwo. Przez wiele godzin na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.

- Zabezpieczeniem śladów zajęli się policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej wraz z biegłym z zakresu ruchu drogowego - mówi Łukasz Ostręga.

W ocenie asp. szt. Jacka Sobieckiego, szefa bocheńskiej „drogówki” pogoda była jednym z czynników, który zaważył o tragedii. W sobotni poranek nad Bochnią przeszła burza z intensywnymi opadami deszczu. - Rano zaczął padać deszcz, jezdnia była śliska. To było jedną z przyczyn tego zdarzenia - ocenił w sobotę w rozmowie z dziennikarzami.

Naczelnik „drogówki” przyznał, że w ostatnim okresie na tym odcinku bocheńskiej obwodnicy nie notowano wypadków.

BOCHNIA - WARTO ZOBACZYĆ:

**Chcesz podzielić się informacjami o swoim regionie, zgłosić problem, zainterweniować w jakiejś sprawie? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

- Przyślij je na adres [email protected]
- Wyślij za pomocą Facebooka: Tygodnik Brzesko-Bochnia**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto