Ceny warzyw i owoców na targowiskach w regionie lecą na łeb, na szyję. Najbardziej w sierpniu staniały ziemniaki, bo aż o 44 proc., natomiast ogórki o 36 proc. Podobnie jest z kalafiorami, kapustą, pomidorami czy jabłkami, które kosztują ponad 20 proc. mniej niż w sierpniu rok temu. To, co w naturalny sposób cieszy klientów, odbija się czkawką sadownikom.
Drastyczny spadek cen spowodowany jest głównie wprowadzonym przez Rosję embargiem na nasze produkty. Straty rolników szacuje się na 500 milionów euro.
W niezwykle trudnej sytuacji znaleźli się m.in. producenci z Łącka, Podegrodzia, Łukowicy, Szczyrzyca i Łososiny Dolnej. Ci ostatni dotąd eksportowali na wschód nawet 80 procent zbieranych owoców.
- Niebawem staniemy przed wizją bankructwa - zaznacza Edward Zelek, członek zarządu Zelsadu z Łososiny Dolnej.
Jak mówi Eugeniusz Tadel, kierownik Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Tarnowie, trwają starania o możliwość eksportu polskich produktów do Azji czy Afryki. Rolnicy liczą też na wsparcie Unii Europejskiej.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?