Do kin wszedł kilka dni temu budzący wiele kontrowersji film Wojciecha Smarzowskiego pt. „Kler”. Przez wiele osób jest traktowany jako atak na Kościół, wielu księży zachęca do jego zbojkotowania, ale są i tacy duchowni, którzy mają inne zdanie, np. bp Andrzej Czaja czy jezuita o. Grzegorz Kramer.
Film mocno kontrowersyjny
O. Grzegorz Kramer w komentarzu dla Deon.pl napisał: „po obejrzeniu filmu nikt od Kościoła - przez sam film - nie odejdzie. Co najwyżej zdobędzie się na odwagę nazwania tego, co od dawna widzi i obserwuje. I jeśli ktoś z Kościoła odejdzie, to przez grzech tego Kościoła. Grzech pychy, która wcale nie chce naśladować Pana Jezusa w uniżeniu, ale ciągle chce być w glorii i splendorze”.
W podobnych słowach wypowiada się o. Adam Szustak, dominikanin. Poszedł na projekcję filmu w habicie. W jego ocenie, Smarzowski zrealizował lepsze filmy, ale nie odebrał obrazu jako antykościelny.
- Film pokazuje patologię w Kościele - mówił na swoim wideoblogu. W jego ocenie, obraz Smarzowskiego nie ukazuje całego Kościoła, ale pewien jego wycinek, do tego w karykaturalnej postaci.
- Mnie ten film prowokuje absolutnie tylko do jednego: do nawrócenia - deklaruje dominikanin.
Pałac jako kuria biskupia
Zdjęcia do filmu „Kler” były kręcone m.in. w Pałacu Goetzów w Brzesku. Miało to miejsce w październiku 2017 roku. Pałacowe wnętrza stanowiły scenografię kurii biskupiej.
Są to m.in. biblioteka, która była gabinetem filmowego biskupa (w tej roli wystąpił Janusz Gajos) i jeden z pokoi hotelowych, który stanowił scenografię pokoju księdza Lisowskiego (w tej roli Jacek Braciak).
W filmie „zagrały” również wnętrza holu głównego, oranżerii czy kaplicy. Balkon z kolei został zaadaptowany na filmową recepcję.
- Ekipa była u nas w sumie około trzech tygodni. Na planie filmowym pracowali m.in. Janusz Gajos, Jacek Braciak, Arkadiusz Jakubik - mówi Tomasz Florczyk, dyrektor Pałacu Goetzów w Brzesku.
„Kler” to nie pierwsza produkcja Wojciecha Smarzowskiego w tym miejscu. Kilka lat temu reżyser pracował w brzeskim pałacu, realizując część zdjęć do filmu „Pod mocnym aniołem”. Wtedy jednak plan zdjęciowy trwał zdecydowanie krócej, bo tylko dwa dni.
- Dobrze, że mamy taki obiekt, do którego nie pierwszy i nie ostatni raz trafia ekipa filmowa. Jeszcze parę lat temu na dachach Pałacu Goetzów rosły drzewa - mówi Krzysztof Karaś z Brzeska.
Jego zdaniem, film, choć mocno kontrowersyjny, z pewnością może przyczynić się do promocji Brzeska. - To, że u nas kręcili sceny akurat do „Kleru”, chyba nie spowoduje, że miasto będzie przeklęte - zaznacza.
Film już w lokalnych kinach
W Brzesku w Kinie Planeta „Kler” jest już grany od minionego weekendu. Jak widać po liczbie seansów (trzy w ciągu dnia), zainteresowanie jest ogromne.
W Kinie Regis w Bochni obraz Smarzowskiego można oglądać od dzisiaj przez najbliższe dwa tygodnie. - Na pewno spodziewamy się dużej frekwencji - mówi Paweł Korta, kierownik kina.
Pałac Goetzów na planach filmów
W Pałacu Goetzów w Brzesku były realizowane także inne obrazy, m.in. bollywoodzka superprodukcja „Fitoor” (adaptacja powieści Charlesa Dickensa w ujęciu Jar Pictures, Disney India oraz Film Polska Productions), serial Drogi Wolności - emitowany obecnie przez TVP czy Miasto Skarbów. Obiekt pojawił się także w kilku programach telewizyjnych oraz był wykorzystywany przy różnego rodzaju projektach reklamowych.
Skomplikowana historia pałacu
Pałac o charakterze neobarokowym i neoro-kokowym powstał niedaleko Browaru Okocim w latach 1898-1900. Wybudował go Jan Albin Goetz. Po wojnie przeszedł na własność Skarbu Państwa, do 2002 roku działały tam szkoły. W 2007 roku obiekt wraz z parkiem znów stał się własnością rodu Goetzów, a od 2008 r. jest własnością prywatną.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?