Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podwyżka za śmieci tylnymi drzwiami. Część krakowian zapłaci więcej za śmieci?

Dawid Serafin
Urzędnicy chcą, aby odpady wszędzie były odbierane co tydzień. Mieszkańcy budynków, w których znajdują się lokale usługowe, boją się, że częstszy wywóz śmieci będzie oznaczać podwyżki
Urzędnicy chcą, aby odpady wszędzie były odbierane co tydzień. Mieszkańcy budynków, w których znajdują się lokale usługowe, boją się, że częstszy wywóz śmieci będzie oznaczać podwyżki Andrzej Banaś
Urzędnicy chcieli wprowadzić podwyżkę za odbiór śmieci tylnymi drzwiami - tak uważają mieszkańcy. Chodzi o uchwałę porządkującą częstotliwość wywozu odpadów. Radni będą nad nią głosować we wtorek. Po interwencji "Gazety Krakowskiej" radni Platformy Obywatelskiej zamierzają zgłosić poprawkę. Chodzi o zmianę kilkunastu słów. Jeśliby tego nie zrobili, część mieszkańców mogłaby zapłacić więcej za wywóz śmieci.

Chodzi o tak zwane deklaracje mieszane na odbiór tworzyw sztucznych, papieru czy metalu. Dotyczą one mieszkańców budynków, w których oprócz mieszkań znajdują się lokale usługowe. W takim przypadku koszt wywozu odpadów zależny jest od wielkości i liczby pojemników oraz częstotliwości ich odbioru.

Zgodnie z zaproponowaną uchwałą, wywóz miałby odbywać się nie rzadziej niż raz w tygodniu. Urzędnicy zapewniają, że tak samo było do tej pory. Okazuje się jednak, że część mieszkańców zamówiła odbiór odpadów segregowanych rzadziej - na przykład raz w miesiącu. Dla nich przyjęcie nowej uchwały oznaczałoby wzrost opłat.

- Do tej pory zabierano ode mnie tego typu odpady raz w miesiącu, bo tak miałem w deklaracji. To wystarcza. Teraz panie w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania mówią mi, że będę miał śmieci odbierane raz w tygodniu. A ja nie widzę takiej potrzeby - mówi pan Daniel mieszkający przy ulicy Kieleckiej.

Do tej pory za wywóz pojemnika raz w miesiącu musi płacić 65 złotych. Po zmianach te koszta wzrosną. - Nawet jeśli zamienię pojemnik na mniejszy, to i tak zapłacę więcej, bo częściej będzie on odbierany - wyjaśnia. W jego przypadku byłoby to 108 złotych miesięcznie. Oznacza to wzrost ceny o 43 złote. Nie wiadomo, ilu mieszkańców może być w podobnej sytuacji. Dla Józefa Pilcha, radnego Prawa i Sprawiedliwości, to oburzające. - Nie może być tak, że urzędnicy przygotowują taką uchwałę i chcą by nieświadomi radni ją przegłosowali - wyjaśnia radny.

Jednak według urzędników, przegłosowanie uchwały w takiej wersji, w jakiej została przygotowana, nie wpłynie na wzrost cen. - To potrzebna uchwała, porządkująca i systematyzująca częstotliwość odbioru śmieci i inne ogólne regulacje - wyjaśnia Krystyna Paluchowska, rzeczniczka prasowa MPO. - Nie ma zmian dotyczących częstotliwości odbioru odpadów selektywnych - dodaje Paluchowska.

Problem dostrzegają jednak radni Platformy Obywatelskiej. Zamierzają zgłosić poprawkę. Choć, jak przyznają, według ich wiedzy całe zamieszanie dotyczy niewielkiej liczby mieszkańców. - Dlatego chcemy wprowadzić zapis, aby odbiór odpadów selektywnych mógł odbywać się raz w miesiącu w szczególnie uzasadnionych przypadkach - tłumaczy Wojciech Wojtowicz, rady PO i przewodniczący komisji infrastruktury. Jak przekonuje, dzięki tej zmianie niektórzy z mieszkańców czy drobni przedsiębiorcy mogą zaoszczędzić, bo będą mogli zmniejszyć częstotliwość odbioru śmieci.

Głosowanie odbędzie się na jutrzejszej sesji Rady Miasta. Biorąc pod uwagę, że radni PO mają większość, zaproponowana poprawka zostanie prawdopodobnie przegłosowana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto