Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeka Biała: mają powstać mają poldery zalewowe. Suche zbiorniki będą zbierać wodę

Paweł Chwał
Ubiegłoroczna powódź pokazała, że nawet odgrodzeni od Białej wałami mieszkańcy Tuchowa nie mogą spać spokojnie
Ubiegłoroczna powódź pokazała, że nawet odgrodzeni od Białej wałami mieszkańcy Tuchowa nie mogą spać spokojnie Paweł Chwał
Wyznaczenie polderów zalewowych wzdłuż Białej, gdzie przybierająca gwałtownie woda mogłaby się naturalnie rozlewać - to pomysł podtarnowskich gmin na walkę z powodzią. Tereny takie mają być przygotowywane równocześnie z budową nowych obwałowań wzdłuż rzeki.

Czytaj także: Jerzy Miller ponownie wojewodą małopolskim

Samorządowcy i osoby odpowiedzialne za zapobieganie powodziom przyglądali się polderom wzdłuż niemieckiej rzeki Fulda.

- To odpowiednik naszej Białej, gdzie jeszcze kilka lat temu powodzie, podobnie jak u nas, co roku nękały mieszkańców - mówi Zbigniew Jurkiewicz, burmistrz Ciężkowic. Jak twierdzi, kiedyś fale powodziowe na Fuldzie przekraczały cztery metry. Dziś, nawet przy obfitych ulewach, jest to najwyżej 70 cm. - Niemcy umiejętnie wyznaczyli tereny zalewowe. Rzeka nie piętrzy się, ale rozlewa w miejscach, gdzie nie ma domów i infrastruktury drogowej, przez co straty są znikome.

Jak przekonują samorządowcy, tego typu rozwiązania z powodzeniem można przenieść na nasz grunt.
- Nie mamy wprawdzie przy Białej gminnych działek, ale myślę, że nie byłoby żadnych problemów z odkupieniem ich od rolników - mówi Mariusz Ryś, burmistrz Tuchowa. Ludzie przyzwyczaili się do tego, że uprawianie pola w sąsiedztwie Białej mija się z celem z powodu częstych powodzi. Wzdłuż rzeki przybywa nieużytków, które łatwo i za stosunkowo niewielką cenę można przerobić na poldery.

- Potrzebne są tylko stosowne uchwały i pozwolenia - mówi Jurkiewicz, który stoi na czele komitetu samorządowców walczących o ujarzmienie Białej. Jak twierdzi, poldery nie są alternatywą dla planów modernizacji i rozbudowy obwałowań, ale ich uzupełnieniem.

Przygotowany projekt prac finansowanych z budżetu państwa zakłada modernizację ponad 10 kilometrów istniejących wałów (m.in. podniesione zostaną obwałowania w Tuchowie) oraz budowę 14 km nowych. Mają one powstać m.in. w Woźnicznej, Łowczówku, Pławnej, Ciężkowicach i Tuchowie - na wysokości stadionu piłkarskiego oraz w Tarnowie, od strony ogródków działkowych.

- Finalizujemy kompletowanie dokumentów niezbędnych do uzyskania pozwolenia na budowę - wyjaśnia Rafał Pater z Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Tarnowie. Jak dodaje, planowane lokalizacje nowych obwałowań zostały już zatwierdzone i nie ma możliwości ich przeprojektowania.
W Tuchowie wykorzystują brak śnieżnej zimy do tego, aby oczyścić brzegi Białej z zarastającej wikliny. Z zaroślami walczy grupa więźniów.

- Musimy zdążyć z pracami zanim rozpocznie się okres lęgowy ptaków - mówi Mariusz Ryś. Z problemami, ale udało się w końcu oczyścić koryto Białej z mułu naniesionego jeszcze podczas powodzi w 2010 roku.

Zobacz piękne, wysportowane kobiety. Weź udział w naszym plebiscycie na najładniejszą sportsmenkę Małopolski

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto