Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wola Nieszkowska. 41-letnia samotna matka z trójką dzieci mieszka w domu bez łazienki

Małgorzata Więcek-Cebula
Aby umyć dzieci pani Małgorzata musi zagotować wodę w tych dwóch olbrzymich garnkach
Aby umyć dzieci pani Małgorzata musi zagotować wodę w tych dwóch olbrzymich garnkach Małgorzata Więcek-Cebula
Razem z Czytelnikami „Gazety Krakowskiej” spróbujemy wyremontować stary dom. Potrzebne są nam materiały budowlane na remont, przyda się też fachowa pomoc.

Dziewięcioletni Bartuś i rok młodszy Pawełek bardzo chcieli zaprosić do domu kolegów. Na razie jest to jednak niemożliwe. Mieszkają bowiem w starym, drewnianym domu bez ubikacji i łazienki. Potrzeby fizjologiczne muszą załatwiać do wiaderka. Kąpią się w dużej miednicy, ale dopiero wtedy, gdy ich mama zagotuje na piecu wodę. Dopiero od roku w domu mają wodę. Zanim została doprowadzona, trzeba ją było nosić ze studni oddalonej od domu o kilkadziesiąt metrów.

- Nie jest nam łatwo. Ja do tej sytuacji zdążyłam się już przyzwyczaić, jednak chłopcom, którzy widzą, w jakich warunkach mieszkają ich koledzy, jest czasem przykro - zdradza pani Małgorzata .

Konieczna decyzja

41-letnia kobieta sama wychowuje dzieci. Z ich ojcem rozwiodła się ponad rok temu. Mężczyzna był uzależniony od hazardu. Przegrywał wszystko, co zarobił. Nie pomogła terapia, którą przeszedł. Z nałogu nie udało mu się wyjść. Stał się nerwowy. Złość i frustrację odreagowywał na rodzinie. Praktycznie codziennie się awanturował. Rozwód był bolesnym przeżyciem, ale dzięki niemu pani Małgorzata przestała się bać. W domu, odziedziczonym po rodzicach, mieszka jeszcze 20-letnia Andżelika, starsza córka pani Małgorzaty.

Choroba Bartusia

Sytuację rodziny, która ledwo wiąże koniec z końcem, dodatkowo komplikuje fakt, że Bartuś starszy syn pani Małgorzaty jest poważnie chory. Tuż po urodzeniu lekarze zdiagnozowali u niego raka kory nadnercza.

W siódmym tygodniu życia chłopiec przeszedł pierwszą operację, tydzień później rozpoczął chemioterapię. Leki musi przyjmować cały czas. To między innymi sterydy, które bardzo go osłabiają.

Potrzebna pomoc

Kobieta, która dzielnie radzi sobie z wychowaniem dzieci, nie jest w stanie sama wyremontować domu, ani wybudować w nim łazienki.

Okazuje się jednak, że w tym przedsięwzięciu sporo osób chce jej pomóc. Na apel umieszczony kilka dni temu na portalu społecznościowym odpowiedziało wiele osób. Sporo z nich chce przekazać potrzebne sprzęty.

Deklarują również wsparcie w pokryciu zakupu potrzebnych elementów.

Z pomocą rodzinie chce przyjść też Stowarzyszenie Auxilium. Przedstawiciele bocheńskiej organizacji, którzy nie raz pokazali, jak wiele można zrobić wspólnie, obiecują wsparcie. Przy fundacji zostało założone subkonto, na które już w tej chwili można wpłacać fundusze na remont domu pani Małgorzaty(subkonto w Alior Banku: 56 2490 0005 0000 4600 6418 4027)

Pomoc deklaruje także jedna z fundacji z Nowego Sącza oraz Stowarzyszenie „Vesna” z Gnojnika. Mocno liczymy też na Czytelników „Tygodnika Brzesko-Bocheńskiego”, którzy nie raz udowodnili, że potrafią pomagać.

Pierwszym krokiem, który musimy wykonać w najbliższych dniach, jest inwentaryzacja budynku, w którym mieszka rodzina. Potrzebny jest też wstępny projekt koniecznych prac. Dokumentację obiecał przygotować bezpłatnie jeden z mieszkańców Bochni.

Na tej podstawie możliwe będzie stworzenie listy niezbędnych rzeczy. Jak tylko powstanie umieścimy ją na stronie gk.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto