Bochnia. Zmiana prezesa Kopalni Soli Bochnia, rozmowa z przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki

FLESZ - Będzie rządowe wsparcie dla kredytobiorców

Wybierało gremium złożone z członków rady nadzorczej według pewnego klucza, zadawaliśmy pytania. W ich wyniku kandydat uzyskał największą liczbę głosów i stąd taki, a nie inny wynik. Jeśli chodzi o mnie, kandydat ujął mnie wizją rozwoju spółki, jak również własną autoprezentacją. Poza tym, jak wynika z dokumentów przedłożonych radzie na konkursie, ma spore doświadczenie w kierowaniu dużymi spółkami, cechuje się dużą wiedzą w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi, jak i przemysłu, w związku z tym te wszystkie czynniki złożyły się na to, że został wybrany.

Jako rada nadzorcza podjęliśmy uchwałę o powołaniu pana Zygmunta Dobrowolskiego, natomiast zostanie to usankcjonowane na posiedzeniu zwyczajnego zgromadzenia wspólników, które się powinno odbyć do końca czerwca. Kiedy się odbędzie, to już decyzja właściciela.

Pan Zygmunt Dobrowolski uzyskał zdecydowaną przewagę nad pozostałymi kandydatami. Pan Kuszlik miał mniejszą liczbę punktów od obecnego kandydata.

Zarządzanie kopalnią przez pana Kuszlika oceniam na poziomie dobrym, zarządzał w trudnym okresie, pojawiły się nowe okoliczności, które wcześniej nie miały miejsca, mam na myśli COVID-19. Kopalnia soli jest trudną spółką, z jednej jej zasób finansowy wiąże się z dotacją, a z drugiej strony z pewną ograniczoną przestrzenią możliwości generowania dochodów. W związku z tym nie jest to typowa spółka dochodowa, gdzie prezes nastawia się na świetny wynik finansowy. W tym przypadku należy odpowiednio gospodarować wydatkami, gdyż wynik finansowy jest ograniczony. Nowy kandydat też przekonał nas do siebie rozwojem również i w tej dziedzinie, może znajdzie jakieś możliwości na rozwój w obszarze finansowym. Co zaproponował, o tym nie chcę mówić, myślę, że nowy prezes sam o tym powie, gdy przyjdzie na to czas.