MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Brzesko. Wyższe ceny za śmieci. Miasto wezwało ludzi do złożenia deklaracji

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Krzysztof Ojczyk, były przewodniczący rady miejskiej, deklaracji nie złożył. - Szkoda, że burmistrz nie podaje podstawy prawnej takiego żądania - mówi.
Krzysztof Ojczyk, były przewodniczący rady miejskiej, deklaracji nie złożył. - Szkoda, że burmistrz nie podaje podstawy prawnej takiego żądania - mówi. Paweł Michalczyk
Z początkiem lipca weszły w życie wyższe stawki za odbiór śmieci w gminie Brzesko. Władze gminy wezwały też mieszkańców do złożenia nowych deklaracji, wyznaczając na to termin do 22 lipca. Sprawa wzbudziła wiele emocji. Pojawiły się wręcz opinie, że miasto działa niezgodnie z prawem.

Cena za odbiór śmieci w gminie Brzesko wynosi od 1 lipca 15 zł od osoby w przypadku ich segregowania i dwa razy tyle w przypadku braku segregacji. To mniej więcej drugie tyle, co przed podwyżką, choć w przypadku np. rodzin wielopokoleniowych (np. 10 osób) podwyżki są jeszcze bardziej dotkliwe (nawet do 200 procent).

Kontrowersje wzbudził fakt, że wezwano mieszkańców do ponownego złożenia deklaracji śmieciowych do 22 lipca. Już sama data źle się wielu osobom skojarzyła, bo tego dnia w czasach PRL obchodzono Święto Odrodzenia Polski.

- Jak dla mnie to zupełnie niepotrzebne zamieszanie i strata czasu w kolejkach pod drzwiami - uważa Krzysztof Karaś z Brzeska. Deklarację złożył, ale jego zdaniem urząd mógł ułatwić życie mieszkańcom, przeliczając stawki i wysyłając zawiadomienie do każdego domu, jak to miało miejsce w innych samorządach w przypadku podwyżek cen.

- Szkoda, że burmistrz nie podaje podstawy prawnej takiego żądania. Bez obrazy, ale jak dla mnie ta data jest „wzięta z sufitu” - mówi z kolei Krzysztof Ojczyk, były przewodniczący rady miejskiej. On deklaracji nie złożył.

Stanisław Sułek, sekretarz brzeskiego magistratu, wyjaśnia, że obowiązek ponownego złożenia deklaracji wynika ze zmiany sposobu naliczania opłat. Do końca czerwca obowiązywała metoda „od gospodarstwa domowego”, z zastosowaniem przedziałów dotyczących liczby osób. - W uchwale obowiązującej od 1 lipca wybrano metodę ustalenia opłaty od liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość, co czyni nieaktualnymi dane w dotychczasowej deklaracji, które w zakresie liczby mieszkańców odwoływały się do przedziałów ich liczby, a nie konkretnej liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość - mówi Sułek. Dodaje, że w razie kolejnych podwyżek nie będzie konieczności ponownego składania deklaracji.

Deklaracje wciąż są przyjmowane, dotąd złożyło je ok. 70 procent mieszkańców. Wobec tych, którzy ich nie złożą, gmina rozpocznie postępowanie i w drodze decyzji administracyjnej określi wysokość opłat za odbiór śmieci.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto