Kwota nie była wcześniej przewidziana w kosztach modernizacji stadionu, trzeba było wprowadzić zmiany w już przyjętej uchwale budżetowej na ten rok. Niektórzy radni mieli związane z tym dylematy i swoje zdanie wyrazili na sesji.
- W momencie głosowania wydatków na modernizację stadionu byliśmy w innej sytuacji ekonomicznej. Dziś mamy braki budżetowe rzędu 50 milionów złotych. Ja bym ostrożnie podchodził do wydania lekką ręką 400 tysięcy złotych pod kątem jednej dyscypliny sportu. Z jednej strony zamykamy basen, gdzie pływały dzieci, z drugiej inwestujemy w kosztowny żużel, który – choć jestem za nim całym sercem – jest dla określonej grupy mieszkańców i niekoniecznie wpływa na rozwój dzieci, o który także nam chodzi - mówił Sławomir Bęben, radny PiS.
Jak argumentował, teraz nie jest czas na to, by miasto ponosiło tak wysokie koszty związane ze startami Wilków Krosno w ekstralidze.
- Możemy klubowi te pieniądze pożyczyć - proponował.
Radna Anna Dubiel (Samorządne Krosno) zwracała uwagę, że już w 2021 roku klub wiedział o konieczności instalacji telebimu.
- Dlaczego więc nie zainwestował swoich środków, a teraz stawia się nas pod ścianą, że brak telebimu oznacza brak licencji albo przeniesienie rozgrywek na inny stadion? - pytała.
Zaznaczyła też, że telebimu, ze względu na jego specyfikę, nie da się zdemontować i wykorzystać do transmisji różnych imprez w innych miejscach, na przykład na Rynku, przy hali czy na lotnisku.
Radny Marcin Niepokój (SK) przyznał, że wymogi Ekstraligi Żużlowej są wyśrubowane, ale nie można dopuścić do utraty wywalczonego już awansu sportowego.
- Chcesz jeździć w elicie, musisz je spełnić. Koszty ponosi i miasto, i klub. Jak czegoś zabraknie, stadion nie zostanie dopuszczony. Deadline to 11 marca. Na nasze potknięcie już czeka klub, który przegrał z Krosnem z finale - przekonywał.
Wiceprezydent Bronisław Baran tłumaczył, że miasto inwestuje w infrastrukturę, której jest właścicielem.
- Może czas jest gorszy, ale wcześniej czy później trzeba było zrobić porządek na stadionie, bo musimy dostosować go do standaryzacji funkcjonalnych obiektów sportowych - podkreślił.
Ostatecznie większość radnych zgodziła się na wprowadzenie do budżetu zakupu telebimu. Parametry urządzenia, m.in. powierzchnia, rozdzielczość ekranu i oprogramowanie, są ściśle określone przez wytyczne Polskiego Związku Motorowego oraz PGE Ekstraligii Żużlowej.
Na przetarg dotyczący dostawy i montażu telebimu zgłosiły się cztery firmy. Wszystkie oferty mieszczą się w kosztorysie. Najniższą cenę – 361 435 zł – przedstawiła wrocławska firma Flexvision. Wykonawca ma zamontować telebim na specjalnej konstrukcji i wykonać jego podłączenie. Ogromny ekran (minimum 35 m. kw.) ma być umieszczony na stalowym słupie po lewej stronie, na łuku od strony Wisłoka.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?