Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

42-latek spod Bochni przyszedł na przesłuchanie, okazało się, że jest poszukiwany. Trafił na rok do więzienia, bo nie płacił alimentów

OPRAC.:
Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Wiśniccy policjanci zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. 42-letni mieszkaniec gminy Łapanów stawił się na przesłuchanie w komisariacie Policji w Nowym Wiśniczu, do którego tego samego dnia wpłynął nakaz jego zatrzymania. Mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego, w którym spędzi teraz najbliższy rok.

Przyszedł na przesłuchanie, okazało się, że jest poszukiwany. Trafił na rok do więzienia, bo nie płacił alimentów

42-letni mieszkaniec gminy Łapanów został wezwany na przesłuchanie na wtorek 15.11.2022. Tuż przed południem policjant wydziału dochodzeniowo-śledczego z komisariatu w Nowym Wiśniczu rozpoczął procedurę. Mężczyzna miał złożyć swoje zeznania do postępowania prowadzonego przez funkcjonariusza.

- W trakcie czynności policjant zweryfikował dane mężczyzny i ustalił, że tego samego dnia, przed rozpoczęciem czynności, do jednostki wpłynął nakaz zatrzymania przesłuchiwanego mieszkańca gminy Łapanów. Zgodnie z decyzją wydaną przez Sąd Rejonowy w Bochni, 42-latek był osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności w związku z wyrokiem nałożonym za uchylanie się od ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego - mówi sierż. szt. Daniel Bułatowicz, rzecznik bocheńskiej komendy.

42-latek zatem zamiast udać się do domu po skończonym przesłuchaniu, został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy rok, odsiadując zaległą karę.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Czy Polsce grozi blackout?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 42-latek spod Bochni przyszedł na przesłuchanie, okazało się, że jest poszukiwany. Trafił na rok do więzienia, bo nie płacił alimentów - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto