Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aby nie było już więcej takich tragedii

(MAW)
W bocheńskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej powstaje program, który ma pomóc młodym ludziom odnaleźć wiarę w życie, a przede wszystkim radzić sobie z problemami.

W bocheńskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej powstaje program, który ma pomóc młodym ludziom odnaleźć wiarę w życie, a przede wszystkim radzić sobie z problemami. Nad jego przygotowaniem pracują zatrudnieni tam psycholodzy. To pokłosie ostatnich tragicznych wydarzeń.

W ubiegłym tygodniu gimnazjalista z Ostrowa Szlacheckiego popełnił samobójstwo. Ponad dwa miesiące temu w taki sam sposób odebrała sobie życie, Kasia, 14-letnia dziewczynka z Bochni... Znajomym Patryka, ucznia pierwszej klasy Gimnazjum Zespołu Szkół Gminnych w Gawłowie, trudno uwierzyć w to, co się stało. Nie mogą zrozumieć, dlaczego wesoły chłopak targnął się na życie. W szoku są też nauczyciele. Co skłoniło chłopca do tak desperackiego czynu, nie wiadomo. Nie zostawił żadnej wiadomości. Być może wyjaśni to śledztwo. Policjanci sprawdzają okoliczności tej tragedii.Udało im się ustalić, że Patryk dzień wcześniej uszkodził monitor szkolnego komputera wart kilkaset złotych.

- Dyrekcja placówki wezwała do szkoły rodziców. Być może to przeraziło chłopca - zastanawia się Dariusz Nowak z KWP w Krakowie. Patryk był jednym z czworga dzieci dość dobrze sytuowanej rodziny. Nie sprawiał problemów wychowawczych. Był ministrantem w parafii. - To szok dla nas wszystkich. Dobrze znam tą rodzinę. To porządni i dobrzy ludzie, z matką chłopca pracowałem przez jakiś czas w jednej z bocheńskich firm - mówi Zbigniew Dudziak z Ostrowa Szlacheckiego. Ojciec chłopca jest właścicielem firmy przewozowej, matka wychowywała czterech synów. Rodzina mieszka w centrum wioski. O tragedii mówi się nie tylko w Gawłowie.

Także w Bochni, gdzie pod koniec listopada odebrała sobie życie 14-letnia dziewczynka. Kasia powiesiła się na klamce u drzwi w swoim pokoju. Gimnazjalistkę znalazła mama. Dziewczynka była bardzo spokojną, życzliwą i pogodną osobą. Nie miała problemów w nauce, nie dawała żadnych sygnałów, że ma kłopoty. Dlaczego się powiesiła? Do dziś nie wiadomo. Też nie zostawiła żadnego listu. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę i policję zostało już umorzone. Oba wydarzenia wzmogły czujność szkolnych psychologów. Ale także pracowników Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Bochni.

Chcą pomóc i ustrzec młodych przed kolejnymi tragediami. W tym celu powstaje specjalny program. Ma być to autorskie dzieło zatrudnionych w poradni specjalistów. Niewykluczone, że przy poradni zostanie uruchomiony popularny komunikator gadu-gadu. Młodzi ludzie będą mogli anonimowo porozmawiać z psychologiem i poradzić się, gdy nie będą w stanie uporać się z problemem.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto