Afryka na wyciągnięcie ręki

Afryka na wyciągnięcie ręki

Swoje teksty publikował w magazynach: Podróże, Poznaj Świat, NPM, czy All Inclusive. Organizuje wyprawy na afrykański kontynent. Uczy się języka Suahili. Prowadzi projekt "W drodze na najwyższe szczyty Afryki", mający na celu zdobycie najwyższych szczytów w każdym afrykańskim kraju. Odwiedził 17 afrykańskich krajów. Wyprawa do Namibii i Botswany była szóstą z rzędu podróżą zrealizowaną w ramach projektu. Głównym celem było wejście na najwyższe góry obu państw. Udało się. Zdobył Königstein w Namibii (około 2 606 m n.p.m.) i Otse Hill w Botswanie (1491 m n.p.m.). Jednak to nie tylko góry spowodowały, że w Namibii był po raz drugi. Pierwszy raz Namibię odwiedził w 2009 roku. Trafił tam z RPA, wkrótce po przebiegnięciu 56 - kilometrowego Two Oceans Utramaraton w Kapsztadzie. Niezamieszkałe tereny, setki kilometrów szutrów, ciągnących się z dala od miast, wiosek, ludzi, zasięgu telefonów. Ocean, pustynia, wąwozy, góry, rozgwieżdżone niebo, falujące na wietrze trawy i krajobrazy, których nie zapomina się do końca życia. Namibia to cisza, spokój i brak pośpiechu. To unikalne chwile samotności z daleka od czegokolwiek. Do Botswany pojechał fotografować zwierzęta w delcie Okavango. Z lądu, wody i powietrza. Bawoły, słonie, hipopotamy, stada antylop, żyraf, ale przede wszystkim przepiękne kolorowe ptaki. Fotografował je podczas podróży samochodem przez rezerwat Moremi. Robił zdjęcia podczas spływu mokoro. Ale w pamięci pozostanie przede wszystkim lot nad deltą Okavango.

Spotkanie obędzie się o godzinie 17. Wstęp wolny

Afryka na wyciągnięcie ręki

Nic nie cieszy bardziej niż pierwszy w życiu śnieg. 11-miesięczny piesek jest podekscytowany tym wydarzeniem. Próbuje łapać i jeść płatki śniegu.