Aby operacja doszła do skutku, rodzina musiała zebrać 10 tysięcy euro. W zgromadzeniu tej sumy pomogli przyjaciele, a także czytelnicy "Gazety Krakowskiej". Bez tych pieniędzy operacji, która pozwoli Agnieszce dalej żyć, w ogóle by nie było. - Wszystkim, którzy nas wsparli, jesteśmy bardzo wdzięczni - mówi Ewelina Bereta, mama Agnieszki.
Pierwszy termin zabiegu był zaplanowany na środę. Musiał jednak zostać przesunięty, ponieważ dziewczynka zachorowała na ospę. Po niej przyplątały się jeszcze inne infekcje. W tej chwili Agnieszka kończy przyjmować kolejny antybiotyk. Tym razem leczy infekcję górnych dróg oddechowych. - Od urodzenia ma bardzo małą odporność, łapie w zasadzie wszystko, co tylko można, dlatego staramy się ją chronić, jak tylko możemy - mówi jej mama.
Operację młodszej siostry bardzo przeżywa 4-letni Kuba. Chłopczyk nie może jej jednak towarzyszyć w Monachium. Rodzice już przygotowują go do tego, że będzie musiał zostać w domu pod opieką babci. Liczą, że spokojnie przeżyje rozłąkę z siostrą. - Jest bardzo ciekawy tego, co Agnieszkę czeka. Dopytuje nas o szczegóły. Z zainteresowaniem przygląda się każdej bliźnie, które pozostały po licznych operacjach i zabiegach - mówi mama Agi. A było ich sporo. Niewielkie centymetrowe ślady Aga ma na brzuchu, pod pachami, ale też na szyi.
Agnieszka urodziła się 29 maja 2009 roku. Już w pierwszym dniu swojego życia trafiła na oddział intensywnej terapii i patologii noworodka w Krakowie Prokocimiu z podejrzeniem wady serca. Okazało się, że ma złożoną, siniczą wadę serca: tetralogie Fallota ze zwężeniem zastawek płucnych, hipoplazją tętnic płucnych i bardzo rozwiniętym krążeniem obocznym oraz zespół Di Georga.
Większość swojego krótkiego życia dziewczynka spędziła w szpitalu. Teraz znów musi do niego wrócić. Nie wiadomo, jak długo w nim pozostanie.
Będzie to uzależnione od efektów zabiegu zwanego potocznie cewnikowaniem serca. Może to tyć tylko dwa tygodnie, ale może także aż kilka miesięcy.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?