Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alternatywa dla drogi krajowej w Łapczycy znów bez zakazów dla kierowców

Małgorzata Więcek-Cebula
Jerzy Raczyński, sołtys Łapczycy: O zniesienie zakazu prosili sami mieszkańcy, więc stosowna uchwała w tej sprawie została podjęta większością głosów podczas zebrania wiejskiego
Jerzy Raczyński, sołtys Łapczycy: O zniesienie zakazu prosili sami mieszkańcy, więc stosowna uchwała w tej sprawie została podjęta większością głosów podczas zebrania wiejskiego Wojciech Salamon
Mieszkańcy Łapczycy odetchnęli z ulgą. Z tzw. Górnego Gościńca usunięto zakaz ruchu postawiony przez poprzedniego wójta gminy.

Monika Krzyszkowska z Bochni wczoraj bez problemu dojechała do swojej siostry, mieszkającej przy Górnym Gościńcu w Łapczycy. To droga biegnąca równolegle do starej krajowej „czwórki”, na którą do niedawna większość kierowców nie miała wjazdu.

- Dojechałam, a jeszcze miesiąc temu nie byłoby to wcale takie oczywiste. Od strony Bochni stał znak, uniemożliwiający wjazd osobom nie mieszkającym w tej części Łapczycy - mówi bochnianka.

Zakaz kilka lat temu ustanowił ówczesny wójt gminy Bochnia. Ten zabieg miał mu pomóc ochronić gminną drogę, rozjeżdżaną przez samochody omijające korki.

Znaki postawiono nie tylko o obawie o zniszczenie samorządowego majątku, ale przede wszystkim dlatego, że mieszkańcy części Łapczycy narzekali, iż nie mogą bezpiecznie wychodzić z domu, bo na wąskiej jezdni panował ruch. - Jeszcze kilka lat temu faktycznie był to problem. „Czwórka” była mocno zakorkowana. Nieraz się zdarzało, że kierowcy skręcali na Górny Gościniec, by nie czekać w sznurze samochodów - przekonuje Jerzy Raczyński, sołtys Łapczycy.

Nierzadko kończyło się to mandatem, bo tych, którzy wjeżdżali na drogę mimo ustawionego przy niej zakazu, zatrzymywała policja.

- Znaki postawione przez gminę były legalne, więc jeśli ktoś złamał przepis, musiał liczyć się z przykrymi konsekwencjami - wyjaśnia Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni.

Teraz na Górnym Gościńcu mandatem za sam wjazd nikt już nie zostanie ukarany. Ponieważ ruch samochodowy w Łapczycy bardzo zmalał po otwarciu autostrady, uznano że znaki zakazu są zbędne.

- Mieszkańcy sami poprosili o ich usunięcie podczas ostatniego zebrania wiejskiego. Uchwałę przekazaliśmy samorządowi, ograniczenie przestało obowiązywać kilka dni temu - mówi Jerzy Raczyński. Sołtys zapewnia, że znak mocno utrudniał nie tylko życie mieszkańcom, ale także ich rodzinom i znajomym. - Teraz, kiedy na drodze krajowej nie ma ruchu, zniknęło zagrożenie zniszczenia naszej drogi przez inne samochody - tłumaczy.

Z przyjętego rozwiązania cieszą się także mieszkańcy sąsiedniej Bochni.

- Szkoda tylko, że tak długo musieliśmy czekać na te zmiany, które wszystkim nam bardzo ułatwiły życie - dodaje Monika Krzyszkowska.

W Krakowie otworzono największy Starbucks w Polsce!

Autor: Anna Kaczmarz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto