Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bocheńska biblioteka ciasna; pęka w szwach

Małgorzata Więcek-Cebula
Iwona Multan z Działu dla Dzieci i Młodzieży przyznaje, że na 60 mkw. powierzchni zmieścić się musi 20 tys. książek dla najmłodszych
Iwona Multan z Działu dla Dzieci i Młodzieży przyznaje, że na 60 mkw. powierzchni zmieścić się musi 20 tys. książek dla najmłodszych Małgorzata Więcek-Cebula
W placówce przy ul. Mickiewicza brakuje miejsca na nowe książki. Miasto marzy o nowym obiekcie - takim, jaki ma sąsiednie Brzesko.

Iwona Multan z Działu dla Dzieci i Młodzieży bocheńskiej biblioteki często słyszy od małych czytelników, że książki są poukładane za wysoko.

- Dzieci mają problem, bo nie sięgają do najwyższych półek - wyjaśnia bibliotekarka. Ułożenie wszystkich pozycji na bardziej dostępnych regałach nie jest możliwe, bo w liczącym ok. 60-metrów kw. pomieszczeniu nie zmieściłaby się wtedy połowa z blisko 20 tys. książek tego działu. Problemów jest więcej. Dział dla najmłodszych mieści się na drugim piętrze książnicy.

- Serce mi się kraje, kiedy widzę matki z dziećmi, które wychodzą do nas dźwigając młodsze dzieci na rękach - dodaje Dorota Rzepka, dyrektor MBP w Bochni. Sama o nową siedzibę placówki zabiega od dekady.

W tej sprawie pojawiło się światełko w tunelu. Na temat konieczności budowy nowej biblioteki rozmawiali członkowie komisji kultury rady miejskiej i powiatowej. Inwestycja byłaby wspólnym zadaniem miasta i powiatu.

- Na razie szukamy odpowiedniego miejsca. Liczymy, że miasto wskaże działkę, na której mógłby powstać nowoczesny obiekt - mówi Józef Mroczek, wicestarosta powiatu bocheńskiego. W grę wchodzą co najmniej dwie lokalizacje: na placu gen. Leopolda Okulickiego i na tzw. „Ruskim Rynku” - przy ulicy Floris.

Miejskie działki są na tyle duże, że pomieściłyby kilkukondygnacyjny budynek z podziemnym parkingiem.

- Potrzebne nam jest przynajmniej 2,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni, by stworzyć bibliotekę z prawdziwego zdarzenia, z czytelnią, pięknie wyeksponowanymi wszystkimi działami. Pomieścilibyśmy w nim około 70 tys. książek, jakie posiadamy i ponad 7 tys. audiobooków - mówi Dorota Rzepka. Dla niej najlepsza byłaby lokalizacja na placu gen Okulickiego.

- Razem z sąsiednim MDK i szkołą muzyczną moglibyśmy stworzyć centrum kulturalne - podkreśla szefowa MBP.

Pieniądze na realizację zadanie samorządy miasta i powiatu chcą pozyskać z funduszy zewnętrznych. Nie wykluczone, że o pieniądze będą aplikować wspólnie.

Wstępne szacunki mówią, że wybudowanie nowego gmachu biblioteki mogłoby pochłonąć nawet kilkanaście milionów złotych.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto