Spod zalesionego Kolanowskiego wzgórza w zachodniej części Bochni wypływa potok zwany Babicą. Dla trzydziestotysięcznego miasta stał się on miejskim ściekiem, który w rejonie ulicy Wygoda wpada do Raby. Wrzucane do niego śmieci gniją i śmierdzą.
Trzeba przyznać, że władze miasta czyniły starania, aby ów ściek nie był kłopotliwy dla mieszkańców. Jednak mimo to nieczyszczoną Babicę ludzie wciąż postrzegają jako źródło odrażającego smrodu, który nasila się w zależności od ciśnienia atmosferycznego i kierunków wiatru. Część śródmiejska Babicy została przykryta i zabudowana.
Dalsze tego typu zamiary inwestycyjne nie zostały jednak zrealizowane. Planowane było na przykład w niektórych rejonach po przykryciu potoku zbudowanie na nim garaży. W rejonie ulicy Kącik wykonano na Babicy urządzenie do przechwytywania wrzucanych do potoku śmieci. Niewiele to, niestety, pomogło w poprawie czystości potoku.
Do Babicy wrzucane jest bowiem wszystko. Najczęściej śmieci oraz niepotrzebne w domach różne przedmioty. Tworzą one gnijące i cuchnące substancje, które najbardziej zbierają się w rejonie mostków na tym miejskim ścieku. Gospodarze Bochni powinni jak najszybciej przypomnieć sobie o tym miejskim ścieku, bowiem stan sanitarny Babicy nie jest bez znaczenia dla mającej aspiracje turystyczno-uzdrowiskowe miejscowości. A ponadto Babica ma duży wpływ na stan sanitarny wód Raby.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?