Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. 55-latek omal nie uległ wychłodzeniu, z pomocą przyszedł mu przypadkowy przechodzień i policjanci

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Tylko 32 stopnie Celsjusza miał mężczyzna, leżący w Bochni przy ulicy Strzeleckiej. Zauważył go przechodzień, który zaalarmował policję. Dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy, tracącego już przytomność 55-latka udało się uratować przed wychłodzeniem.

FLESZ - Niepełnosprawni bez środków z 1 proc. podatku

55-latek omal nie uległ wychłodzeniu na ul. Strzeleckiej w Bochni, z pomocą przyszedł mu przypadkowy przechodzień i policjanci

Do zdarzenia doszło w środę, 9 grudnia 2020, tuż po godzinie 13. Na policję zadzwonił przechodzień, który zauważył leżącego obok pomnika przy ul. Strzeleckiej mężczyznę. Dyżurny natychmiast skierował tam patrol.

Policjanci na miejscu potwierdzili zgłoszenie, a kiedy podeszli do leżącego na trawie starszego mężczyzny okazało się, że ten jest skrajnie wyczerpany, wychłodzony i traci przytomność.

- Funkcjonariusze widząc zasinienia na twarzy 55-latka, nie wiedząc czy posiada poważniejsze obrażenia, ułożyli go w pozycji bezpiecznej i natychmiast okryli kocem termicznym, a za pośrednictwem oficera dyżurnego na miejsce wezwali pogotowie. Policjanci do czasu przyjazdu karetki starali się rozmawiać z mężczyzną by ten całkowicie nie utracił przytomności - relacjonuje podkom. Łukasz Ostręga, oficer prasowy policji w Bochni.

Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy medyczni zbadali mężczyznę stwierdzając, że ten posiada on poważnych obrażeń, ale temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 32 stopnie Celsjusza, co wskazywało na stan bliski hipotermii. Mężczyzna trafił na oddział szpitalny, gdzie udzielono mu dalszej pomocy medycznej.

Apel o zwracanie uwagi na bezdomnych i osoby nietrzeźwe

Policja zwraca uwagę, że tylko dzięki wzorowej postawie przechodnia, szybkiej reakcji i wyszkoleniu policjantów oraz fachowej pomocy medycznej udało się zapobiec tragedii. 55-latek uniknął głębokiego wychłodzenia, które realnie zagrażało jego zdrowiu i życiu.

- Wśród nas żyją osoby, które z różnych powodów potrzebują pomocy innych. Okres jesienno-zimowy jest tym czasem, w którym ta pomoc jest szczególnie ważna. Nierzadko zwykłe zainteresowanie i powiadomienie odpowiednich służb wystarczy, by kogoś uratować - zwraca uwagę Łukasz Ostręga.

W obecnej porze roku policjanci ze szczególną uwagą kontrolują miejsca, w których mogą przebywać bezdomni, a także osoby będące pod wpływem alkoholu. To właśnie oni są najbardziej narażeni na wychłodzenie, a nawet zamarznięcie.

Policjanci apelują, aby zwracać uwagę na mieszkających w sąsiedztwie samotnych seniorów. Możliwe, że potrzebują oni wsparcia i pomocy, ale wstydzą się o nią poprosić. W takich przypadkach wystarczy powiadomić najbliższy ośrodek pomocy społecznej lub policję.

- Jeżeli ktoś w danej chwili potrzebuje pomocy, reagujmy niezwłocznie dzwoniąc na numer 112. Nie bądźmy obojętni i reagujmy na osoby bezdomne, przebywające w miejscach, w których mogą ulec zamarznięciu (dworce, klatki schodowe, kanały, opuszczone budynki mieszkalne, ogródki działkowe itp.), a także na osoby leżące na ziemi, ławkach lub przystankach. Nasze zainteresowanie może uratować komuś życie. Pamiętajmy, że pomóc może każdy. Dlatego też, mając wiedzę o osobie potrzebującej, wystarczy powiadomić odpowiednie służby: policję, straż miejską, pogotowie ratunkowe czy opiekę społeczną. Jeden telefon może uratować czyjeś życie - przypomina Ostręga.

Za pomocą internetu można również oznaczać miejsca, w których przebywają bezdomni lub osoby pod wpływem alkoholu. Wystarczy na wirtualnej mapie zaznaczyć zagrożenie z kategorii „bezdomność”, określając miejsce jego występowania. Można również dodać opis, precyzując nasze zgłoszenie. Policjanci pojawią się w ciągu kilku dni we wskazanym miejscu i zweryfikują informację.

Narzędzie dostępne jest TUTAJ

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto