Piątek, godz. 13.08, Bazylika św. Mikołaja w Bochni. Mieszkańcy, którzy akurat przechodzą obok, wstępują do środka - by się pomodlić i przyjrzeć, w jakim stanie są ściany ich świątyni. W mieście nie mówi się bowiem o niczym innym, tylko o nowych pęknięciach. - To prawda, że rysy na ścianach były w kościele już wcześniej. W ostatnim czasie widać jednak gołym okiem, że jest ich więcej i pęknięcia są coraz głębsze - martwi się Adam Ryncarz, mieszkaniec Bochni.
Czy przyczyną pęknięć i przemieszczenia się budynku jest prowadzona w sąsiedztwie budowa? - tego nikt nie chce na razie przesądzać. Próbowaliśmy się w tej sprawie skontaktować telefonicznie z inwestorem. W piątek odmówił nam komentarza w tej sprawie.
O dalszych informacjach będziemy informować na bieżąco.