Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Bezcenne relikty przeszłości są zasypane na nowo. „Okryliśmy Bochnię wstydem”

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Przebudowa bocheńskiej starówki weszła w kolejną fazę, obejmującą północną i schodnią pierzeję Rynku. Zostały one zamknięte dla samochodów. Ku rozczarowaniu wielu bochnian, robotnicy zasypali dwie ulice, pod którymi pod koniec 2018 roku odkryto bezcenne relikty przeszłości. Nie będzie też zapowiadanego przeszklenia ruin dawnego ratusza.

Ulica Dominikańska jest już przygotowana do położenia nowej nawierzchni z kostki granitowej. Docelowo zostanie na niej zorganizowany postój taksówek. Szczątki ludzkie, odkryte pod ulicą jesienią ubiegłego roku, zasypano mimo petycji blisko 500 mieszkańców, domagających się ich ekshumacji.

Oburzenie wielu bochnian

- Szacunek, etyka i patriotyzm przegrały z mamoną. Mieliśmy szansę zrobić coś dobrego, a okryliśmy Bochnię wstydem - mówi Patryk Salamon, który wiosną zorganizował modlitwę i zapalenie zniczy nad grobami dawnych mieszkańców miasta oraz zawiesił tablicę z informacją o losach cmentarza przy dawnym klasztorze dominikanów. Najprawdopodobniej spoczywają na nim ludzie zasłużeni dla miasta, byli górnicy, urzędnicy Saliny Bocheńskiej, a także zakonnicy, żyjący w Bochni wieki temu.

Po odkryciu cmentarza oraz fragmentów murów klasztornych, prace na ul. Dominikańskiej zostały wstrzymane na wiele miesięcy. Nie brakuje opinii, że czas ten można było wykorzystać na przeniesienie szczątków do zbiorowego grobu na cmentarzu przy ul. Orackiej. - Po odkopaniu szczątków ludzkich, nie zostały one właściwie zabezpieczone i przez wiele miesięcy były poddane działaniu czynników atmosferycznych. Leżały też na nich śmieci - mówi nam pragnący zachować anonimowość mieszkaniec Bochni.

Swojego oburzenia nie kryje też Radosław Olesiński, mieszkaniec Bochni. - To jest nie po chrześcijańsku ani nie po ludzku. Nawet, jeśli miałoby to kosztować te kilkaset tysięcy złotych, to zdobyte informacje poszerzyłyby wiedzę o naszych przodkach, a ich kości oczekiwałyby na zbawienie w godniejszym miejscu - uważa.

Niestety, mimo wielu apeli, nie zostanie również wyeksponowana droga z drewnianych bali, odkryta pod Placem Św. Kingi. Znalezisko sprzed kilku wieków najpierw przez wiele tygodni było odsłonięte i narażone na wysokie temperatury oraz opady deszczu, po czym w sierpniu je zasypano. Obecnie ekipa budowlana pracuje już na wyższym odcinku ulicy, sąsiadującej z Bazyliką św. Mikołaja.

Za zgodą konserwatora

Andrzej Koprowski, rzecznik bocheńskiego magistratu wyjaśnia, że decyzja o zasypaniu ulic Dominikańskiej i Pl. Św. Kingi została podjęta „zgodnie z wolą i monitami wielu mieszkańców, a w szczególności mieszkańców przyległych terenów”. Dodaje, że wszelkie decyzje w tej kwestii, są podejmowane pod nadzorem zespołu archeologów i za zgodą konserwatora zabytków. - Odkryte znaleziska poddawane długotrwałym badaniom archeologicznym, bez możliwości ich skutecznego zabezpieczenia przed wpływami atmosferycznymi (wysoka temperatura, obfite opady) zostały zabezpieczone i zasypane.

Zasypane zostaną też relikty dawnego ratusza, odkrywane od poprzedniej jesieni pod płytą Rynku. Nie dojdzie do zapowiadanego ukazania ich pod taflą ze szkła oraz podświetlenia. Magistrat uzgodnił z konserwatorem zabytków projekt zamienny. - Jeszcze przed wykonaniem poprzednich odkrywek narodził się pomysł przeszklenia ruin Ratusza, wnoszono jednak zastrzeżenia o możliwości innego uczytelnienia ruin Ratusza np. w postaci zaznaczenia kostką na płycie Rynku - mówi Koprowski.

Ku temu drugiemu rozwiązaniu skłaniała się nawet szefowa tarnowskiej delegatury konserwatora zabytków, która zwróciła uwagę, że poszczególne części ruin ratusza datowane są na różne okresy, dlatego nie da się w czytelny sposób ukazać każdej fazy budowy dawnej siedziby władz miasta.

W najbliższych dniach powinny zakończyć się prace na ulicach Solnej i Sutoris. Nowa nawierzchnia jest tam już położona, ustawiono też lampy. Teraz ekipa ma zająć się wykonaniem zaplanowanych kompozycji roślinnych. Czekano na to, aż ustąpią upały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bochnia. Bezcenne relikty przeszłości są zasypane na nowo. „Okryliśmy Bochnię wstydem” - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto