Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia, Brzesko: nieuleczalna(?) klątwa jednodniowych turystów

Paulina Korbut
Od tego roku zjazdy do Kopalni Soli prowadzone są szybem Campi. Przez to większość turystów nawet nie ma okazji zobaczyć centrum Bochni
Od tego roku zjazdy do Kopalni Soli prowadzone są szybem Campi. Przez to większość turystów nawet nie ma okazji zobaczyć centrum Bochni Paulina Korbut
Krakowski rynek to w okresie wakacyjnym świat w pigułce. Wystarczy tylko przystanąć na chwilę, żeby w przechadzającym obok Sukiennic tłumie wyłapać przedstawicieli wszystkich grup społecznych i wiekowych, a nawet kontynentów. Idealne pole do badań. Postanowiliśmy więc zapytać przypadkowych turystów o to, czy nie zechcą odwiedzić Bochni lub Brzeska. W końcu to tylko niecałe 50 km od Krakowa.

Jaki był wynik tych badań? Na 30 zatrzymanych osób, tylko cztery z nich miały poprawne skojarzenia z Bochnią i Brzeskiem. Zaledwie jedna wiedziała, gdzie znajdują się te miasta. - Moja koleżanka ze studiów jest z Bochni, dlatego wiem, że to gdzieś niedaleko, bo ona codziennie dojeżdżała na zajęcia - mówi Katarzyna Ciastoń.

Problem słabej promocji obu miast zauważają i sami mieszkańcy. Niestety, w tak doborowym sąsiedztwie, jakim jest Kraków, nie można poprzestać tylko na standardowych działaniach. - Od wielu lat w Małopolsce funkcjnuje taki "złoty trójkąt", czyli Kraków-Wieliczka-obóz zagłady Auschwitz. Tą trasą najczęściej podróżują najbardziej atrakcyjni dla nas turyści, czyli ci z zagranicy. Trudno się temu dziwić, w końcu słabo znają kraj, polegają więc na najbardziej rozreklamowanych miejscach - stwierdza Tomasz Florczyk, dyrektor ds. marketingu Uzdrowiska Kopalnia Soli Bochnia. Czy "złoty trójkąt" ma szansę w przyszłości stać się "złotym kwadratem", powiększonym o Bochnię?

- Na pewno czynione od jakiegoś czasu starania o poszerzenie wpisu Wieliczki na liście Unesco o kopalnię w Bochni zmienią obecną sytuację - dodaje Florczyk.
To nie jedyne działania, jakie w najbliższej przyszłości planuje bocheńska kopalnia. - Właśnie przygotowujemy trasę multimedialną, która umożliwi turystom namacalną podróż w czasie, od średniowiecza po współczesność. Ponadto planujemy rozbudować też Osadę Oraczy - wylicza Tomasz Florczyk. W roku 2009 pod ziemię zjechało około 150 tysięcy osób. W roku 2010 spodziewany bilans jest nawet o 30 % większy. Kopalnia intensywnie pracuje nad promocją swojej marki, odwiedzając różnorodne targi. A co robi bocheński magistrat?

- Przede wszystkim bierzemy udział w działaniach promocyjnych województwa małopolskiego. Ponadto reklamujemy się poprzez stronę internetową i ulotki. Czekamy też ciągle na obiecany infomat. Kiedy jednak go dostaniemy, trudno powiedzieć - wymienia Bogdan Szumański, wiceburmistrz Bochni.
Efekty tych działań są jednak słabo widoczne. Jednodniowi turyści, którzy odwiedzają kopalnię, po jej zwiedzeniu wyjeżdżają natychmiast z miasta. Odkąd zjazdy odbywają się głównie szybem Campi, nie mają nawet okazji zobaczyć centrum Bochni. - Tak jest od kilku lat i trudno coś na to poradzić. Wieliczka ma z resztą taki sam problem - dodaje Szumański.

Dziwi szczególnie fakt, że zarówno Urząd Miasta Bochnia, jak i Starostwo Powiatowe nie prowadzą żadnych badań ruchu turystycznego, które mogłyby pomóc w dostosowaniu oferty turystycznej miasta. Podobny marazm można zaobserwować i w przypadku ziemi brzeskiej. - Przez kryzys musimy teraz patrzeć na każdą złotówkę. Na zewnątrz promujemy się głównie dzięki współpracy z miastami partnerskimi, a także na stronie stronie internetowej, która istnieje od dziesięciu lat - wymienia Jerzy Tyrkiel, zastępca burmistrza Brzeska. Jak przyznają brzescy samorządowcy, wiedzą, że to nie wystarczy. Dużo nadziei pokładają więc w odremontowanym Pałacu Goetzów. - Wierzę, że odnowiony pałac i budowana autostrada ściągną do Brzeska turystów. Obecnie możemy liczyć tylko na promocję okolicznych gmin, w których bardzo prężnie rozwija się agroturystyka - podsumowuje Tyrkiel.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto