Bochnia: budowa podziemnego parkingu wciąż budzi kontrowersje

Na zebranie wymaganej liczby (w przypadku Bochni jest to ok. 2,5 tys.) podpisów, został im czas do końca sierpnia. - Mamy ich już ponad 200 - mówi Edward Sitko, pełnomocnik inicjatora referendum. Zapewnia on także, że zebranie wymaganej liczby nie jest tutaj głównym problemem.

- Jedyny problem to kampania przeciwników mająca na celu wprowadzanie w błąd mieszkańców. Sprawa najprawdopodobniej zostanie skierowana na drogę sądową - dodaje E. Sitko. Przeciwnikami budowy parkingu na pl. gen. Okulickiego są m.in. członkowie Stowarzyszenia Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej. Podnoszą oni problemem lokalizacji parkingu vis-a-vis szkoły muzycznej.

- Z parkingu popłyną spaliny, a młodzież będzie musiała to wszystko wdychać. W budynku przy pl. Okulickiego znajdzie się również siedziba szkoły muzycznej II stopnia. Jeśli tam powstanie parking, to ze względu na złe warunki dla uczniów, pewnie szybko ją zamkną - mówi Stanisław Kobiela, prezes SBIMZB.

- Parking będzie w całości przykryty. Będzie wentylacja, nowoczesne filtry. Dla uczniów szkoły chcemy otworzyć sklep z instrumentami, który umieścimy w pasażu obok parkingu - przekonuje E. Sitko. Parking pod pl. gen. Okulickiego będzie dwupoziomowy, ma pomieścić 450 aut.

Jeśli inicjatorzy zbiorą konieczną liczbę podpisów, referendum odbędzie się w listopadzie, w dniu wyborów samorządowych do rady miasta. - To najlepszy termin. W przypadku innej daty mógłby wystąpić problem niskiej frekwencji - tłumaczy prezes zarządu Bocheńskiego Związku Pracodawców.

Aby referendum stało się ważne, musi w nim wziąć udział przynajmniej 30 procent uprawnionych do głosowania. Parking będzie budowany w ramach partnerstwa prywatno-publicznego, ale ze środków prywatnych.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!