Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Czterej policjanci ranni w wypadku

Małgorzata Więcek-Cebula
W policyjny radiowóz najpierw uderzyło audi, którego kierowca nie zauważył znaku „Stop”. Potem policjanci zderzyli się z nissanem
W policyjny radiowóz najpierw uderzyło audi, którego kierowca nie zauważył znaku „Stop”. Potem policjanci zderzyli się z nissanem KPP w Bochni
Radiowóz rozbił się na skrzyżowaniu ulic Wygoda i Hutnicza w Bochni. Kierowca innego auta wymusił na policjantach pierwszeństwo.

Oznakowany radiowóz bocheńskiej policji, którym jechało czterech dzielnicowych, zmierzał w kierunku centrum miasta. Na skrzyżowaniu ulic Hutniczej i Wygoda niespodziewanie uderzyło w niego audi A6, kierowane przez mieszkającego w Książnicach 25-letniego kierowcę.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że młody człowiek wjechał na skrzyżowanie, bo nie zauważył znaku „Stop” - wyjaśnia Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy policji w Bochni.

Siłą uderzenia radiowóz został zepchnięty na przeciwny pas ruchu. Akurat w chwili, gdy z przeciwka nadjeżdżał nissan kierowany przez 34-latkę wiozącą 2-letnie dziecko. Policyjny samochód i nissan zderzyły się czołowo.

Karetki pogotowia do szpitala przewiozły pięć osób: czterech dzielnicowych oraz kobietę. Dziecku oraz kierowcy audi nic groźnego się nie stało. Jednym ze świadków wypadku był Łukasz Mazur, który akurat wychodził z pobliskiego sklepu.

- To był wielki huk. Aż cud, że wszyscy z tego wyszli cało - wspomina.

Wczoraj na obserwacji w bocheńskiej lecznicy pozostawał tylko jeden z policjantów i kierująca nissanem. Według lekarzy ich stan jest stabilny. Pozostali funkcjonariusze są już w domu. Mają zakaz wypowiadania się na temat zdarzenia. Dochodzenie w sprawie wypadku prowadzi prokuratura. Sprawcy grozi kara nawet 3 lat więzienia.

Tymczasem mieszkańcy Bochni zwracają uwagę na to, że skrzyżowanie nie należy do bezpiecznych.

Kilka dni temu tylko przytomność umysły i świetny refleks innego kierowcy pozwoliły uniknąć niemal identycznego wypadku.

- Miejsce jest fatalnie oznakowane. Jeśli ktoś nie zna dobrze tej okolicy, to tak jak kierowca audi A6 może się pomylić i wymusić pierwszeństwo przejazdu - przekonuje Andrzej Furtak, mieszkaniec ulicy Wygoda.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto