- Jechałem spokojnie, aż niespodziewanie stanąłem w miejscu. Samochód nie mógł ruszyć dalej. Ponieważ obok jest skarpa, wezwałem policję i pomoc drogową - opowiada mieszkaniec ulicy Wąwóz. Funkcjonariusze przyjechali i odnotowali incydent. Dojechała też pomoc drogowa. - Był to jednak niewielki samochód, który zamiast wyciągnąć sporej wielkości peugeota doprowadził do tego, że samochód jeszcze bardziej się zapadł - dodaje jego właściciel.
Konieczne było wezwanie większego pojazdu. Tym razem po kilku godzinach pracy samochód udało się wydostać. Osunięta droga jednak pozostała. Pozostał także niepokój, o to, co będzie dalej. - To przecież jedyny dojazd do naszych domów. Jeśli coś tu się stanie, wszyscy na tym stracimy. Zostaniemy bowiem odcięci od świata - mówi Tadeusz Rajca, który wielokrotnie prosił burmistrza o naprawienie tej drogi. W ubiegłym roku dla jego rodziny fatalny dojazd był szczególnie uciążliwy. Miało to związek z poważną chorobą teściowej. - Wiele razy musieliśmy wzywać pogotowie. Zdarzało się, że kierowca karetki odmawiał podjazdu pod sam dom w obawie o swoje bezpieczeństwo - wspomina pan Tadeusz.
Rok temu mieszkańcy tej części miasta usłyszeli od burmistrza, że na tym odcinku pojawi się asfalt. Liczyli, że słowa dotrzyma. O spełnienie obietnicy zapytali więc podczas ostatniego zebrania. - Zapewniał nas, że asfalt położył. Jak to? - dopytywaliśmy go, przecież tam nic dalej nie ma. Okazało się, że myślał o... innej drodze. Szczerze mówiąc dziś nawet nie wiem, o której - mówi Tadeusz Rajca.
Osuwająca się droga jest poważnym zagrożeniem. Jest także jedynym możliwym dojazdem do domu dla kilku rodzin. - Nie wiem, co dalej będzie, musimy tędy jeździć, przecież przez tego odcinka nie przefruniemy - mówi Piotr Nowak.
Będą naprawiać
Bogdan Szumański, zastępca burmistrza Bochni - Dokładnie sprawdzimy jak bardzo droga pomiędzy ulicą Wąwóz i Popka w Bochni została zniszczona. Wszelkie ubytki zostaną naprawione w najbliższym czasie. To kwestia kilku najbliższych dni. Zrobimy wszystko, aby mieszkańcy tej części miasta czuli się bezpiecznie. Aby spokojnie i bez obaw mogli dojeżdżać do swoich domów.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?