Kopalnia miała wielokrotnie upominać się o spłatę zobowiązań. Nie otrzymując pieniędzy, wypowiedziała umowę. Teraz sama chce zająć się obsługą ruchu turystycznego, nie wyklucza jednak współpracy z uzdrowiskiem.
- Jestem po pierwszych rozmowach z właścicielami spółki (Wiesława i Zbigniew Urbanowie - przyp. red). Mogę po nich powiedzieć, że wszystko wskazuje na to, iż dojdziemy do porozumienia - powiedział nam wczoraj Krzysztof Zięba, szef kopalni.
Wolę współpracy wykazuje także Wojciech Martyka, dyrektor finansowy Uzdrowiska Kopalni Soli w Bochni.
Zwołane naprędce zgromadzenie wspólników uzdrowiska zdecydowało o odwołaniu powołanego trzy miesiące temu prezesa. Kto zostanie nowym szefem spółki - na razie nie wiadomo.
W środę Krzysztof Zięba spotkał się z bocheńskimi radnymi. Rozmawiano między innymi o przyszłości miasta, w którym znajduje się kopalnia - od czerwca jeden ze skarbów światowego dziedzictwa z listy UNESCO.
- To trzeba wykorzystać i przygotować długoterminowy plan inwestycji, który uporządkowałby kolejność realizacji różnych potrzebnych przedsięwzięć - mówi Krzysztof Zięba.
Zdaniem dyrektora kopalni, samorząd na ten cel powinien przeznaczać z budżetu miasta co roku przynajmniej milion złotych.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?