Do zdarzenia doszło, gdy kobieta poszła w pole, aby zebrać jarzyny. W pewnym momencie zobaczyła przed sobą lisa. Na szczęście nie doszło między nimi do kontaktu, bo na drapieżnika rzucił się pies lipniczanki. Zwierzęta zaczęły się gryźć, a w międzyczasie nadbiegł mąż kobiety, któremu udało się unicestwić lisa. Badania wykazały, że był on zarażony wścieklizną. - Ta pani powiedziała, że do końca życia nie zapomni widoku pyska i zębów lisa - mówi powiatowy lekarz weterynarii w Bochni - Wacław Czaja.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?