Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Ludzie mają już dość kolejowego paraliżu

Małgorzata Więcek-Cebula
Regina Tekiela pracuje w sklepie z artykułami dziecięcymi. Ruch w interesie drastycznie spadł przez zamknięty przejazd kolejowy
Regina Tekiela pracuje w sklepie z artykułami dziecięcymi. Ruch w interesie drastycznie spadł przez zamknięty przejazd kolejowy Tomasz Rabjasz
Na koniec stycznia przesunięto kolejny termin otwarcia wiaduktu nad ulicą Krzeczowską w Bochni. Poślizg może być jeszcze większy.

Budowa wiaduktu nad ul. Krzeczowską w Bochni przeciąga się. Kolejarze znowu przesunęli termin zakończenia prac.

Ulica miała zostać odblokowana pod koniec ub.r. Później PKP przekonywały, że wiadukt będzie oddany 4 stycznia. Dziś mówią o końcówce miesiąca, ale zastrzegają, że wszystko zależy od pogody.

Mieszkańcy mają dość objazdów, a lokalni przedsiębiorcy skarżą się, że zostali odcięci od klientów.

- Do wykonania zostało nam jeszcze tylko oświetlenie drogi, oznakowanie pionowe i poziome oraz chodnik z przepompowniami- tłumaczy Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP PLK.

Aby zadziałał układ drogowy warunkiem koniecznym jest uruchomienie co najmniej jednej z przepompowni.

Potrzeba na to dwóch tygodni pod warunkiem kontynuacji robót ziemnych, które obecnie są wstrzymane ze względu na niskie temperatury. Opóźnienia mają już jednak dość kierowcy. Zwłaszcza ci, którzy dojeżdżają do pracy z gminy Rzezawa.

Obroty drastycznie spadają

- Mieszkam na osiedlu św. Jana, a pracuję w Jodłówce codziennie muszę przejechać dodatkowo kilka kilometrów dlatego denerwują mnie te ciągle przesuwane terminy - mówi Andrzej Drwal.

Ul. Krzeczowska zamknięta jest od połowy października. Przeciągające się roboty o ból głowy przyprawiają też właściciele sklepów zlokalizowanych po obu stronach torów, bo od kilku miesięcy ruch w interesie mają minimalny.

Niektórzy przekonują nawet, że obroty spadły im od jesieni nawet o 70 procent.

- Musiałam zwolnić jedną z ekspedientek, która u mnie pracowała - przyznaje właścicielka sklepu z asortymentem dla dzieci. Przez poślizg z wiaduktem o pracę boi się teraz ekspedientka Regina Tekiela.

- Faktycznie ruch jest w sklepie niewielki i jak tak dalej pójdzie, nie wiem czy i ja nie będę musiała poszukiwać nowego zajęcia - martwi się.

Czekając na finał robót

W tej chwili z przejazdu pod nowo wybudowanym wiaduktem mogą korzystać wyłącznie pracownicy budowy oraz mieszkańcy zlokalizowanych w obrębie inwestycji domów. Pozostali za łamanie postawionego przy drodze znaku zakazu wjazdu karani są przez policję mandatami.

PKP przekonuje, że zrobi wszystko, by ulicę otworzyć z końcem miesiąca. Roboty przy Krzeczowskiej to ostatni etap inwestycji PKP, realizowanej na terenie Bochni od 2012 r.

Przejezdne są już pozostałe wiadukty (ul. Wodociągowa, ul. Majora Bacy, ul. Wygoda), które zostały przebudowane w ramach modernizacji linii kolejowej E30 Kraków-Rzeszów, choć i przy nich wykonywane są jeszcze drobne prace.

- Dzięki modernizacji już w tym roku pociągi przez Bochnię będą jechały z prędkością 160 km na godzinę - pociesza Dorota Szalacha.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto