Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia: Magistrat przeznaczy więcej pieniędzy na urzędników

Małgorzata Więcek- Cebula
Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni, ocieplił swój wizerunek podnosząc pensje. Ta decyzja oznacza, że w ciągu jednej kadencji z budżetu na wypłaty trzeba wydać 2 mln zł więcej
Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni, ocieplił swój wizerunek podnosząc pensje. Ta decyzja oznacza, że w ciągu jednej kadencji z budżetu na wypłaty trzeba wydać 2 mln zł więcej fot. Małgorzata Więcek- Cebula
Na niespełna trzy miesiące przed wyborami burmistrz Bochni wykazał się niezwykłą hojnością. Stefan Kolawiński właśnie podniósł pensje urzędnikom. Podwyżkę dostało ponad osiemdziesięciu pracowników urzędu. Opozycja krytykuje taką postawę, zarzucając gospodarzowi miasta grę przedwyborczą. On sam jednak nie widzi w tym nic nagannego.

Bochnia: magistrat przeznaczy więcej na urzędników

- Większe pieniądze na pewno należały się pracownikom Urzędu Miasta. Tym bardziej że podwyżki nie mieli od półtora roku - tłumaczy Kolawiński.

Sam już dobrze zarabia

Korekta wynagrodzenia nie objęła jedynie kadry zarządzającej, czyli burmistrza, jego zastępców, sekretarza i skarbnika. Ale, jak mówi opozycja, oni nie mają bynajmniej powodu do narzekania na wysokość swojego wynagrodzenia.

Stefan Kolawiński, który dysponuje dwoma domami o wartości 300 tys. i 150 tys. złotych oraz działką z zabudowaniami wycenioną na 1,5 mln zł, zarabia rocznie 130 tys. zł, a jego żona ok. 100 tys. zł (z tytułu działalności gospodarczej).

Łączny wzrost pensji w bocheńskim magistracie tylko w ciągu ostatniego miesiąca wyniósł blisko 44 tys. zł brutto. Zarobki naczelników podskoczyły o 9 procent, na pozostałych stanowiskach o blisko 16 procent, zaś tzw. pracownicy pomocniczy i obsługi dostali więcej aż o 21 procent.

Kupowanie głosów?

Działanie burmistrza mocno krytykuje opozycja. - Nie mam wątpliwości, że jest to chwyt przedwyborczy - mówi Wojciech Cholewa, były burmistrz Bochni, obecnie radny miejski. - Dziwi mnie takie zachowanie, bo dobrze pamiętam, że burmistrz deklarował, że nie będzie podwyżek w tej kadencji. Mało tego, krytykował swojego poprzednika za tego typu zachowanie - dodaje zirytowany radny. Wprowadzone zmiany wprawiają też w zdumienie innego radnego, Piotra Dziurdzię. - Kontekst tej podwyżki jest jednoznaczny, przynajmniej dla mnie. Chodzi o zbijanie kapitału politycznego - ocenia Piotr Dziurdzia. - Nie podoba mi się także to, że o planowanych zmianach dowiedziałem się z mediów. Nikt nie mówił nic na ten temat ani na posiedzeniach komisji, ani na sesji rady.
A przecież to poważna sprawa - podkreśla.

Sam burmistrz odpiera zarzuty opozycji.

- Nie podnosiłem pensji przez te 1,5 roku, bo była ciężka sytuacja finansowa. W tej chwili jest lepiej, więc daję ludziom to, co się im należy za ich ciężką pracę - przekonuje. I dodaje, że opozycja wytknęłaby mu i budowę potrzebnego chodnika, uznając, że to działanie przedwyborcze. - A przecież ja cały czas pracuję dla dobra miasta i jego mieszkańców - zarzeka się burmistrz Bochni.

Wszystko drożeje

Wprowadzonej przez burmistrza podwyżki płac bronią też jego koalicjanci. - Urzędnicy zarabiają niewielkie pieniądze. Przecież ich pensje nie wzrastały przez długie miesiące, a wszyscy wiemy, że w tym czasie wszystko dokoła zdrożało. Wystarczy przejść się do sklepu - mówi Kazimierz Ścisło, przewodniczący rady miejskiej w Bochni.

Nie bierze jednak pod uwagę tego, że inflacja obecnie wynosi mniej niż 2 procent w skali roku. A zatem niektórzy dostali podwyżkę dziesięciokrotnie wyższą. Szeregowi pracownicy urzędu na ten temat się nie wypowiadają.
Podwyżka wprowadzona przez Kolawińskiego oznacza tyle dla budżetu Bochni, że tylko do końca roku trzeba będzie z niego wyciągnąć prawie 200 tys. zł na dodatkowe wynagrodzenie dla urzędników. A w ciągu jednej kadencji - okrągłe 2 miliony.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto