Bochnia. Magistrat zwleka z zamówieniem parkometrów

Urząd miasta wciąż nie rozpisał przetargu na operatora, który ma dostarczyć urządzenia i pobierać opłaty. Okazuje się, że powodem opóźnienia jest złożony przez magistrat projekt rewitalizacji Bochni.

- Nie wiemy jeszcze w jakim zakresie rozwiązania i zadania w nim określone zostaną zaakceptowane oraz w jaki sposób wpłyną na znajdujące się w strefie rewitalizacji parkingi - mówi Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.

W efekcie na decyzje w sprawie przetargu na parkometry trzeba czekać przynajmniej do września br., a być może jeszcze dłużej. W każdym razie miasto nie wycofuje się z planów zainstalowania urządzeń do poboru opłat parkingowych i chciałoby wyłonić operatora systemu jeszcze przed końcem bieżącego roku.

Nadzieję, że to się powiedzie, ma również Kamil Adamczyk, który narzeka na przepełnione parkingi w centrum miasta, na których kilka miesięcy temu zawieszono pobór opłat.

- Parkometry spowodowałyby większą rotację aut - uważa. Nie brak jednak kierowców, którzy cieszą się z opóźnienia przetargu na parkometry.

Józef Bakalarz uważa, że pomysł wprowadzenie urządzeń do poboru opłat to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

- Parkometry nie poprawią problemu parkingowego Bochni. Jedynym rozwiązaniem braku miejsc postojowych w centrum jest po prostu budowa parkingu z prawdziwego zdarzenia - podkreśla.

Kiedy w Bochni uruchomione zostaną parkometry pracę stracą parkingowi, których zatrudniono do obsługi części placów. Ta grupa ma nadzieję, że dojdzie do tego jak najpóźniej, a każdy poślizg z terminami jest parkingowym na rękę.

- Jestem z mojej pracy bardzo zadowolona. Nie chciałabym jej stracić - przyznaje Urszula Łoboda, która pracuje przy obsłudze parkingów w Bochni już od 15 lat.

WIDEO: Będzie nowa droga Brzesko - Nowy Sącz

Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.