Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Mają dość hałasów rozlegających się ze strzelnicy przy ul. Strzeleckiej

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Na strzelnicy przy ulicy Strzeleckiej w Bochni organizowane są m.in. kursy obsługi broni palnej, a także zawody strzeleckie m.in. z okazji Święta Niepodległości
Na strzelnicy przy ulicy Strzeleckiej w Bochni organizowane są m.in. kursy obsługi broni palnej, a także zawody strzeleckie m.in. z okazji Święta Niepodległości Wojtek Salamon
Strzelnica działająca w lesie na południowych krańcach Bochni jest utrapieniem dla grupy mieszkańców ulicy Strzeleckiej w Bochni oraz Pogwizdowa i Kopalin. Mają dosyć ciągłych hałasów z broni palnej, również w weekendy i święta. Wystąpili w tej sprawie do burmistrza Bochni oraz Ligi Obrony Kraju.

FLESZ - Wrócą handlowe niedziele?

Pod pismem złożyło podpisy 385 mieszkańców Bochni (z osiedla Dołuszyce) oraz Kopalin i Pogwizdowa. Ludzie domagają się podjęcia „zdecydowanych i szybkich działań” dotyczących funkcjonowania strzelnicy przy ul. Strzeleckiej 87. Chodzi głównie o to, aby w trybie natychmiastowym zaprzestano na terenie obiektu „organizowania jakichkolwiek strzelań w dni wolne od pracy tj. soboty, niedziele i święta, jak również zaprzestania strzelań w dniach roboczych, które przeprowadzane są po godzinie 15”.

Mają dosyć głośnych strzałów

Mieszkańcy skarżą się w petycji do burmistrza, że narastająca liczba przeprowadzanych strzelań powoduje, że nie mogą w spokoju odpocząć w czasie wolnym od pracy. „Pomimo zamknięcia okien i drzwi, w naszych domach słyszalne są odgłosy wystrzałów (kilkaset metrów od obiektu), a pogłos roznosi się na sąsiednie wsie ”.

Podkreślają, że hałas z broni palnej negatywnie wpływa na ich samopoczucie. „Co mają powiedzieć osoby starsze i chore, które ze względu na swój wiek i stan zdrowia potrzebują spokoju?”

Obawy mieszkańców budzą plany budowy wieży strzelniczej o wysokości 16 metrów. „W jaki sposób zostanie to zabezpieczone?”

W tym miejscu od ponad 150 lat

Zarządcy strzelnicy przypominają, że funkcjonuje ona w tym miejscu od bardzo dawna. Powołują się na ustne przekazy, według których powstała już w czasach zaboru austriackiego, ok. roku 1863.

Po wojnie przez długie lata obiekt był wykorzystywany na potrzeby jednostki wojskowej w Bochni. Mieszkańcy w piśmie przypominają jednak, że żołnierze nie wykonywali strzałów codziennie, a po likwidacji jednostki na terenie strzelnicy „nie odbywały się praktycznie żadne strzelania”.

Według autorów pisma, strzelnica stała się dla nich szczególnie uciążliwa mniej więcej dwa lata temu, gdy odgłosy strzałów słychać każdego dnia. „Naprawdę mocno odczuwalne i działające na nas szczególnie dotkliwie stały się strzelania prowadzone w soboty oraz niedziele (od samego rana do późnych godzin wieczornych)”. Według mieszkańców to pokłosie nowego regulaminu, który obowiązuje od lutego 2017 roku.

Rafał Pląder, prezes Powiatowego Zarządu LOK w Bochni, opiera te zarzuty, przypominając że w okresie letnim w dni powszednie strzelnica działa od 9 do 18, w soboty od 9 do 16, a w niedziele od 10 do 16 (zimą do 15). W święta państwowe obiekt jest nieczynny, wyjątkiem są 3 maja i 11 listopada, kiedy mają miejsce zawody charytatywne (m.in. na dom dziecka). Od 2016 roku w ich trakcie zebrano ponad 50 tys. zł.

Postulaty zbyt daleko idące?

Marian Ożóg, przedstawiciel małopolskiego oddziału LOK, a zarazem wiceprezes zarządu Małopolskiego Związku Strzelectwa Sportowego uważa, że pismo złożone przez mieszkańców ma pewne braki formalne, bo widnieją pod nim tylko dwa podpisy (przewodniczącej zarządu osiedla Dołuszyce oraz sołtys Pogwizdowa), pod nimi zaś informacja o poparciu 385 mieszkańców (ich podpisów jednak nie dołączono).

Według Ożoga, spełnienie postulatu mieszkańców, dotyczącego zamknięcia strzelnicy w dni wolne od pracy oraz skrócenie jej pracy w dni robocze do godziny 15 byłoby skazaniem obiektu na likwidację.

- Z natury rzeczy strzelnica działa szczególnie w weekendy, bo wynika to ze specyfiki tego sportu, który uprawia się w czasie wolnym - argumentuje Marian Ożóg.

Zapowiedział, że Liga Obrony Kraju zleciła przeprowadzenie badań natężenia hałasu oraz wykonanie mapy jego rozkładu. Ma je wykonać profesjonalna, atestowana instytucja. Miałoby to dać odpowiedź na pytanie o rozwiązania techniczne, np. ekrany akustyczne, które pozwoliłyby zminimalizować negatywne skutki działania strzelnicy.

Przedstawiciel LOK zwraca uwagę, że organizacja dąży do zachowanie dobrosąsiedzkich stosunków, a i w piśmie mieszkańców do władz LOK pada deklaracja, że nie jest ich celem likwidacja strzelnicy, a jedynie możliwość odpoczynku po pracy.

Burmistrz zareagował na wnioski mieszkańców

Burmistrz Bochni wystąpił do władz LOK-u o „rozważenie możliwości ograniczenia strzelań o dużej intensywności w dniach wolnych od pracy, a także poszukanie rozwiązań w celu zamontowania na strzelnicy zabezpieczeń technicznych i roślinnych w celu ograniczenia emisji hałasu”.

Burmistrz wystąpił też do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie o przeprowadzenie kontroli strzelnicy wraz z wykonaniem, na terenach chronionych, pomiarów hałasu przenikającego do środowiska.

- W zakresie łamania zasad obchodzenia się z bronią, tj. przepisów z ustawy o broni i amunicji, nieprawidłowości należy zgłaszać do Komendy Powiatowej Policji w Bochni - mówi Andrzej Koprowski z urzędu miasta w Bochni.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bochnia. Mają dość hałasów rozlegających się ze strzelnicy przy ul. Strzeleckiej - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto