- Wszystko, co robimy, jest zgodne z przepisami - zapewnia Marek Widła, przedstawiciel firmy z Zielonej Wyspy.
Do tej pory odbyły się już dwa spotkania lokatorów "szesnastki" z przedstawicielami inwestora. Mieszkańcy istniejącego bloku przedstawili swoje argumenty. Mówili, że boją się, że wskutek inwestycji na wartości stracą ich mieszkania (wszystkie położone od południowej strony zostaną zacienione). Boją się także tego, że przy okazji budowy olbrzymiego bloku może dojść do katastrofy budowlanej w ich budynku. Problemem będzie także utrata miejsc parkingowych. Na działce zakupionej przez Irlandczyków bezpłatnie parkowali samochody. Z tych miejsc korzystali także wierni przyjeżdżający na nabożeństwa do pobliskiego kościoła.
Przedstawiciele inwestora tłumaczą, że nowy blok powstaje w takiej odległości od "szesnastki", na jaką zezwalają przepisy. - Inwestycja będzie realizowana zgodnie ze sztuką budowlaną, budynek zostanie posadowiony na palach wpuszczanych w grunt - przekonuje Marek Widła. Pod blokiem powstanie parking podziemny dla mieszkańców kompleksu, a obok parking nadziemny, z którego będą mogli korzystać także lokatorzy "szesnastki".
Co chcą zbudować Irlandczycy
Nowoczesny kompleks mieszkań nie będzie zwykłym blokiem, ale ciekawym pod względem architektonicznym obiektem z podziemnymi parkingami. I pierwszym w Bochni - jak do tej pory - budynkiem mieszkalnym z windami. Przewidziano w nim około siedemdziesięciu mieszkań o powierzchni od blisko 40 metrów kwadratowych do dwa razy większych apartamentów. Do inwestowania na terenie miasta Irlandczyków przekonał pochodzący z Bochni Marek Widła.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?