"Gazeta Krakowska" pisała o problemie już w 2010 roku. Zwrócono wtedy uwagę, że na ul. Wiśnickiej wybudowano chodnik, który w połowie finansował urząd miasta, ale pozostawiono odcinek o długości 180 metrów bez jakiejkolwiek zmiany.
"Piesi, jak widać na zdjęciu, chodzą po szutrowej, kamienistej drodze porośniętej trawą. Nie zadbano także o zniszczoną w czasie samochodowego wypadku metalową barierę w miejscu, gdzie brakuje chodnika. Często piesi, nawet matki z dziecięcymi wózkami, schodzą na ruchliwą drogę, aby pokonać brakujący odcinek chodnika" - pisał Jan Salamon 13 sierpnia 2010 roku.
Po blisko 9 latach niedoróbka została wykonana. Inwestycja jest częścią przebudowy drogi wojewódzkiej nr 965 Zielona - Limanowa. Wykonuje ją firma Skanska.
FLESZ: Rolnicy mają dość. “Stop syfowi z zagranicy”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?