Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia: pan młody uciekł w noc poślubną

Paulina Korbut
O tym, że pożycie małżeńskie nie zawsze jest usłane różami, wie prawie każda "zaobrączkowana" osoba. Pierwsze kłótnie pojawiają się jednak zazwyczaj dopiero po upływie miodowego miesiąca. Chyba, że para jest szczególnie wybuchowa.

Na taką właśnie trafili policjanci z Bochni. W środku nocy z niedzieli na poniedziałek zostali wezwani do świeżo upieczonych małżonków. - Parę minut po północy do oficera dyżurnego zadzwoniła zaniepokojona panna młoda i poprosiła o interwencję - opisuje Leszek Machaj, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni.

Okazało się, że w noc poślubną pan młody zaczął się awanturować. Jak wspomina młoda żona, był pod wpływem alkoholu. - Tego jednak policjanci nie mogli sprawdzić, ponieważ pan młody postanowił na nich nie czekać. Wyszedł z domu przed przyjazdem patrolu - dodaje Leszek Machaj. O to, co było przyczyną kłótni świeżo upieczonych małżonków, funkcjonariusze z grzeczności nie zapytali.

- Przyznam, że odkąd pracuję, nie mieliśmy jeszcze takiego zgłoszenia. Dość oryginalne zakończenie nocy poślubnej - mówi z uśmiechem rzecznik. Machaj jest zadowolony, że policja w Bochni cieszy się takim zaufaniem. Inaczej pewnie pani młoda sięgnęłaby po inne środki perswazji. A sposobów jest sporo. Czy warto jednak z nich korzystać?

- Jak mówi moja mama, nie warto kłócić się z pijanym mężem. Lepiej poczekać na drugi dzień, kiedy będzie go bolała głowa... i wtedy cały czas "dudrać" mu nad uchem - zdradza rodzinną mądrość Krzysztof Kubić, student Politechniki Krakowskiej. Jeszcze kawaler.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto