Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia: po wakacjach wszystkie drzewa w rynku zostaną wycięte. Pojawią się krzewy

Małgorzata Więcek-Cebula
Z Rynku znikną wszystkie drzewa, pojawią się krzewy
Z Rynku znikną wszystkie drzewa, pojawią się krzewy Małgorzata Więcek-Cebula
Władze miejskie chcą odsłonić najważniejszy plac Bochni. Zaplanowana na wrzesień wymiana zieleni, która pochłonie ponad 100 tysięcy złotych, nie wszystkim się jednak podoba. Z bocheńskiego Rynku mają zniknąć wszystkie drzewa, w zamian ma zostać posadzona niższa roślinność - głównie krzewy.

- Po co wycinać drzewa, które dają przyjemny cień w gorące dni? - zastanawia się Krzysztof Klimek.
Pomysł nie podoba się także mieszkającej w sąsiedztwie placu Marii Nowak. - Szkoda tych drzew, wkomponowały się w to miejsce - przekonuje starsza kobieta.

Są i tacy, którym pomysł przypadł jednak do gustu. Aneta Krawczyk na Rynku jest prawie codziennie. Przychodzi tu ze swoją trzyletnią córeczką Amelką. - To obowiązkowy przystanek po drodze na Planty Salinarne, gdzie mamy plac zabaw - opowiada. O pomyśle dowiedziała się od nas. - Myślę, że to ma sens. Będzie pewnie jeszcze więcej miejsca, a może też i ławek, których tu brakuje - dodaje.

Samorządowcy z Bochni, którzy zaplanowali wymianę zieleni, chcą przywrócić Rynkowi jego dawny charakter. Jak wyglądało to miejsce, widać bardzo dobrze na archiwalnych pocztówkach. - Zawsze było tutaj dużo kolorowych, sezonowych kwiatów - wspomina Jan Mikulski.

Drzewa znikną, a ich miejsce zajmą - jak informuje magistrat - niskie krzewy o kulistych formach. Będą też kompozycje różnobarwnych krzewów liściastych i iglastych. Roślinność na centralnym placu miasta ma być tak dobrana, aby nie zasłaniała elewacji zabytkowych kamienic wokół Rynku.

Oprócz drzew wymienione zostanie także ogrodzenie Rynku. To nowe ma nawiązywać charakterem do zabytkowej zabudowy miasta.

- Chcemy zamontować coś, co będzie korespondowało formą architektoniczną ze stylowymi latarniami - zapowiada Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.

Wymiana zieleni jest już przesądzona i zacznie się za kilka tygodni. To jednak nie koniec zmian w centrum miasta. Bocheński Rynek czeka jeszcze gruntowna rewitalizacja. Kiedy się rozpocznie? Tego nie wiadomo. Na realizację inwestycji potrzeba bowiem kilku milionów złotych. Koszty podwyższa konieczność przeprowadzenia kompleksowych badań archeologicznych.

Na rewitalizację Rynku już półtora roku temu miasto dostało dotację z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, ale musiało z niej zrezygnować. Okazało się bowiem, że projekt, który był podstawą przyznania pomocy finansowej, był niedoszacowany, a samorząd nie miał pieniędzy, by dołożyć swoją część. Urzędnicy liczą, że kolejna szansa nadarzy się w latach 2014-2020.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto