Bochnia. Podziemna pasterka w kopalni soli, dochód będzie przeznaczony na leczenie chorego Alexa

Pasterka to uroczysta nocna msza święta Wigilii Bożego Narodzenia. W bocheńskiej kopalni soli odbywa się ona co roku w Kaplicy Św. Kingi o nietypowej porze: w godzinach rannych.

Tradycja organizacji podziemnych pasterek w bocheńskiej kopalni sięga 1865 roku. Wtedy to poświęcono podziemną kaplicę i nadano jej imię bł. Kingi. W pierwszej bożonarodzeniowej mszy udział wzięli wszyscy górnicy pracujący w podziemiach kopalni wraz z rodzinami. Pasterki odbywały się tam regularnie do 1939 roku. Wybuch wojny przerwał ten piękny zwyczaj aż na czterdzieści lat. Podziemne pasterki wróciły dopiero w 1980 roku, pierwszej, po tak długiej przerwie, przewodniczył biskup tarnowski Jerzy Ablewicz.

Podziemna pasterka to wielkie wydarzenie w kopalni. Kaplica jest wtedy pięknie przystrojona, niejako przywdziewa swój świąteczny bożonarodzeniowy płaszcz wprowadzając atmosferę podniosłości, święta. Uroczystość nabiera szczególnego świątecznego charakteru, również za sprawą pięknych kolęd w wykonaniu Orkiestry Górniczej Kopalni Soli w Bochni.

Niezmiennie od lat ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród najmłodszych uczestników cieszy się kawerna z całoroczną szopką betlejemską. W jej wnętrzu znajduje się drewniany żłobek, na którym leży figurka Dzieciątka Jezus, wykonana z gipsu. W szopce znajdują się również figurki zwierząt oraz gipsowe odlewy Najświętszej Marii Panny oraz św. Józefa, są też czterej pasterze i trzej królowie. Dolną część kawerny zdobią drewniane makiety budynków, a wśród nich chata ze strzechą, altana a nawet buda z psem, studnia i dom z gankiem. Większość obiektów umieszczonych w podziemnej szopce to dzieła artystów samouków, takich jak Józef Kępa czy Stefan Wojtas – emerytowany górnik, rzeźbiarz.

Będą dwie msze

Na uroczyste msze o godz. 8.30 i 11.00 przybywa wielu uczestników. Chętnych co roku jest coraz więcej, dlatego praktyką jest już wprowadzanie odpłatnych zaproszeń na te wydarzenia, a pieniądze już tradycyjnie przeznaczane są na cele charytatywne. W tym roku dochód ze sprzedaży zaproszeń zostanie przekazany na wsparcie leczenia Alexa Jutrzenki, podopiecznego Fundacji Siepomaga.

Alex przyszedł na świat 26 czerwca 2019 roku. Początkowo wydawał się być zdrowym noworodkiem. Około 3 tygodnia życia zaczął słabnąć. W piątym tygodniu rozpoznano u Alexa rdzeniowy zanik mięśni typu 1, najostrzejszą postać choroby. Otrzymał refundowane w Polsce leczenie Spinarazę, dzięki czemu wciąż jest z nami i nie traci kolejnych funkcji. Po kontakcie ze specjalistami od rdzeniowego zaniku mięśni w USA oraz analizie dostępnych badań na temat leczenia postanowiliśmy spróbować zebrać zawrotną sumę ponad 9 mln złotych na leczenie SMA terapią genową. Jest to najbardziej nowoczesna i najbardziej obiecująca metoda leczenia na dzień dzisiejszy. Walczymy o to, aby Alex w przyszłości mógł być samodzielnym chłopcem. Zdajemy sobie sprawę, że być może prosimy o coś niemożliwego, jednak to właśnie nadzieja pozwala nam każdego dnia mówić cicho do synka: “Kochanie, uda się. Wyzdrowiejesz…”. I wierzyć, że tak będzie... - mówią najbliżsi Alexa.

Sprzedaż biletów na pasterkę w cenie 15 zł, prowadzona będzie w Biurze Obsługi Turystycznej przy szybie Campi (ul. Campi 15, 32-700 Bochnia) oraz w sprzedaży on-line [TUTAJ] od poniedziałku 9 grudnia 2019 r.