Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia: ponad stu pedagogów może stracić pracę

Paulina Korbut
fot. archiwum
Czekają nas zmiany w oświacie w gminie Bochnia. Nauczyciele z mniejszych szkół boją się redukcji.

Na ostatniej sesji rady gminy Bochnia przyjęto uchwałę intencyjną w sprawie zmian w lokalnej oświacie. Radni chcą, aby od 1 września tego roku na terenie gminy funkcjonowała tylko jedna szkoła podstawowa z siedzibą w Łapczycy oraz gimnazjum. Pozostałe działające na terenie gminy szkoły staną się filiami głównej placówki. Co ważne, żadna z obecnie działających szkół nie zostanie zamknięta. Planowane zmiany dotkną jednak nauczycieli - pracę może stracić ponad stu pedagogów. Samorządowcy tłumaczą, że zmiany są konieczne, gdyż gminy nie stać na utrzymanie sieci szkół w dotychczasowej formie. Obecnie dopłaca do ich istnienia ok. 5 mln zł rocznie.

Uchwała intencyjna to jednakże początek procesu. Teraz pomysł będzie konsultowany z rodzicami. Dopiero następna uchwała, która zostanie podjęta jeszcze przed wakacjami, wprowadzi projektowane zmiany w życie.
- Mam nadzieję, że w ten sposób przeprowadzona reforma oświaty pozwoli przetrwać do lepszych czasów. Czyli momentu, kiedy rząd - ten albo inny - wycofa się z idiotycznych obiecanek realizowanych w karcie nauczyciela, które mają charakter populistyczny - mówił podczas sesji wójt Jerzy Lysy
Dzięki zmianom gmina ma zaoszczędzić około miliona złotych w skali całego roku.

Budżet czeka jednak teraz wydatek około 840 tysięcy złotych - tyle bowiem w przybliżeniu wyniosą odprawy dla nauczycieli.
Władze samorządowe obiecują, że na pewno nie zostaną zwolnieni nauczyciele o najwyższych kwalifikacjach, a także ci, którzy mieszkają na terenie gminy.
- Atmosfera w szkole jest niewesoła. Każdy nauczyciel martwi się o pracę. Sporo z zatrudnionych tutaj osób mieszka poza terenem gminy - mówi Małgorzata Rachwalska, która pełni obowiązki dyrektora w Zespole Szkół Gminnych w Nieszkowi-cach Wielkich.
Większe szkoły widzą przyszły rok mimo wszystko w mniej ciemnych barwach.
- U nas jest w miarę spokojnie. Jesteśmy dużą placówką, dlatego wierzymy w to, że tutaj cięcia nie będą tak drastyczne - mówi Iwona Wełna, p.o. dyrektora Zespołu Szkół Gminnych w Stanisławicach.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto