Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia: radny nie mógł się wytłumaczyć sędziemu

Małgorzata Więcek-Cebula
Miało się wszystko wyjaśnić 11 maja. Niestety nadal nic nie wiadomo. Zaplanowana na wtorek rozprawa Roberta Roja, radnego i członka zarządu powiatu, w którego oświadczeniu lustracyjnym pracownicy krakowskiego oddziału IPN dopatrzyli się nieprawidłowości nie odbyła się z powodu choroby sędziego. - Na razie nie wyznaczono kolejnego terminu - poinformował nas sędzia Rafał Lisak, rzecznik prasowy krakowskiego sądu.

Robert Roj złożył oświadczenie lustracyjne zaraz po wyborach samorządowych. Wyjaśnił w nim, że nie współpracował ze służbami. Podczas weryfikacji oświadczenia i zestawieniu go z zasobami IPN pracownicy tej jednostki znaleźli jednak materiały, które nasunęły pewne podejrzenia. Ich wyjaśnieniu ma służyć proces.

Radny przekonuje, że całe to zamieszanie jest związane z nic nie znaczącym epizodem podczas jego służby wojskowej. Radny i członek zarządu powiatu ma za sobą kilku letnią pracę w samorządzie. Jest też nauczycielem z 26-letnim stażem pracy. W ostatnich wyborach uzyskał piąte miejsce w powiecie. Poparło go ponad sześćset osób. W zbliżających się wyborach samorządowych też chce wziąć udział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto