Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia: wyrok dopiero w listopadzie

Małgorzata Więcek-Cebula
Przedłuża się proces burmistrza Bochni w sprawie wyboru firmy żony radnego, której miasto zleciło remont klimatyzacji hali targowej.

W poniedziałek miał zapaść wyrok, ale zdecydowano, że należy przesłuchać jeszcze dwie pracownice Urzędu Miasta, których zeznania są rozbieżne. Była naczelnik wydziału inwestycji zeznała, że burmistrz Stefan Kolawiński miał jej sugerować, aby tak poprowadziła sprawę, żeby to firma żony radnego zajęła się modernizacją klimatyzacji hali targowej. Burmistrz kategorycznie temu zaprzecza, a obrońca sugeruje, że kobieta próbuje mścić się za zdegradowanie jej ze stanowiska.

Przed sądem jeszcze raz ma zeznawać urzędniczka, która przygotowywała zapytania ofertowe do firm. W trakcie przesłuchania na policji potwierdziła nieprawidłowości przy wyborze wykonawcy, jednak przed sądem przekonywała, że nic takiego nie miało miejsca.

Burmistrz, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień, nie czuje się winny. Twierdzi, że naglił go czas i działał dla dobra mieszkańców.

Prokurator domaga się dla Kolawińskiego 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i kary grzywny. Proces został odroczony do 7 listopada. Nie wiadomo, czy wyrok zapadnie przed wyborami.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto