Gdyby wszystko poszło według planów, mieszkańcy mogliby się cieszyć odnowionym parkiem już od dwóch miesięcy. Informacja o osuwiskach na wzgórzu wywróciła jednak całą koncepcję do góry nogami. - Osuwisko stanowi około 80 procent terenu parku. To głównie północna i zachodnia część wzgórza - aż do brzegu Babicy - alarmowała wtedy Bernadetta Stochel, geolog powiatowy.
By nie stracić unijnej dotacji, trzeba było szybko zmienić projekt rewitalizacji. Wszystkie obiekty, na które środki zostały zdobyte, zostały przeniesione w bezpieczną część wzgórza. A cała procedura uzyskiwania pozwolenia na ich budowę ruszyła od nowa. W międzyczasie władze Bochni wywalczyły przedłużenie terminu zakończenia inwestycji do 16 grudnia tego roku.
Czytelnicy, którzy kontaktują się z naszą redakcją, nie przebierają jednak w słowach. Twierdzą, że w takim tempie rewitalizacji nie uda się skończyć. Tomasz Przybyło odpiera zarzuty. - Do końca 2012 r. na Uzborni zrobiliśmy sporo. Na większości alejek położono kostkę brukową, zamontowano nowe lampy. Uporządkowano też otoczenie pomnika pomordowanych przez hitlerowców, dokonano wielu nasadzeń zieleni - wylicza zastępca burmistrza.
Sporo zmieniło się także na szczycie wzgórza. Teren pod boiska sportowe jest właściwie przygotowany - na wiosnę zostaną wykonane roboty wykończeniowe. Wyprofilowano również skarpę, która znajduje się poniżej tarasu planowanego obiektu gastronomicznego. - Myślę, że jak tylko otrzymamy pozwolenie na budowę, wykonawca przystąpi do prac. Z całą pewnością nikt nie będzie czekał, aż skończy się zima - dodaje Przybyło.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?