Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Borzęcin. Nowoczesny DPS ma pierwszą lokatorkę

Małgorzata Więcek-Cebula
77-letnia Maria Podstawa do nowego DPS w Borzęcinie przeniosła się z innego tego typu ośrodka w regionie. Tutaj odnalazła spokój
77-letnia Maria Podstawa do nowego DPS w Borzęcinie przeniosła się z innego tego typu ośrodka w regionie. Tutaj odnalazła spokój Małgorzata Więcek-Cebula
Placówka opiekuńcza w Borzęcinie kosztowała kilkanaście mln zł. Pensjonariusze mogą się tu czuć jak w swoim własnym domu.

Duża ślubna fotografia pani Marii, byłej pielęgniarki, zdobi ścianę jej nowego pokoju w DPS w Borzęcinie. 77-latka jest pierwszą pensjonariuszką placówki uruchomionej kilka dni temu przez samorząd Borzęcina. Do końca roku powinno zamieszkać tu sto osób. Pracować będzie z nimi 60-osobowy personel.

Gmach o powierzchni blisko pięciu tysięcy metrów kwadratowych robi wrażenie. Na trzech piętrach zlokalizowano 42 pokoje: dwu lub trzyosobowe. Przy każdym z nich jest przestronna łazienka z prysznicem. Pokoje są wyposażone w telewizory i telefony.

- Śmiało możemy powiedzieć, że to najnowocześniejszy tego typu obiekt w całym regionie - cieszy się Janusz Kwaśniak, wójt Borzęcina. Inwestycja, którą zrealizowano w ciągu pięciu lat na bazie dawnego domu parafialnego, pochłonęła prawie 13 mln zł.

Większość pieniędzy pochodziła z budżetu gminy Borzęcin. Ponad 4 mln zł przekazał urząd marszałkowski, a 200 tys. zł dołożył powiat brzeski. - Bardzo zależało nam na zapewnieniu takiego miejsca dla starszych osób z naszej gminy - mówi wójt Kwaśniak. Jedną z pierwszych pensjonariuszek jest Maria Podstawa. 77-latka od trzydziestu lat porusza się na wózku inwalidzkim. - Nie potrzeba mi wiele, tylko spokoju - mówi.

Pochodzi z Bielczy, a do DPS w Borzęcinie trafiła z podobnej placówki w Bochni. Spędziła tam 9 ostatnich lat. - Cieszę się, że wracam na swój teren. Tu będę miała przynajmniej blisko na grób męża. Proszę sobie wyobrazić, że kilka lat nie byłam na cmentarzu, bo nie miał mnie kto tam zawieźć - mówi ze łzami w oczach.

Nabór pensjonariuszy, którzy mogą pochodzić także spoza gminy, prowadzi GOPS w Borzęcinie. Warunkiem przyjęcia jest skierowanie z ośrodka pomocy społecznej właściwego dla miejsca zamieszkania osoby starającej się o przyjęcie. Pobyt w DPS pokrywany jest z renty lub emerytury ( 70 proc. tego świadczenia), pozostałą część pokrywa GOPS.

W przypadku osób niepobierających żadnych świadczeń, niemających też rodziny, która opłaci ich pobyt, koszty może w całości pokryć pomoc społeczna.

Uruchomienie DPS oznacza też nowe miejsca pracy w gminie. - Zależy mi bardzo, aby pracowały tutaj osoby z Borzęcina. Miejsce zamieszkania jest ważnym kryterium ich wyboru - mówi Jolanta Zajączkowska, dyrektor placówki.

ZOBACZ TAKŻE: Zmiana czasu z zimowego na letni

źródło: naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto