W czwartek około godziny 16 zaniepokojona nieobecnością swojego nastoletniego syna matka zwróciła się o pomoc do dyżurnego brzeskiej jednostki. - Kobieta relacjonowała, że kilka dni temu przeprowadziła się z rodziną do innej części Brzeska a jej syn z uwagi na to, że nie zna dobrze miasta przez ostatnie dni wracał pieszo ze szkoły korzystając z nawigacji w telefonie. Tego dnia jednak nie dotarł do domu. Ostatni telefoniczny kontakt z mamą chłopiec nawiązał około godziny 14.00 informując ją, że wraca do domu, ale ma już słabą baterię w telefonie - relacjonuje asp. sztab. Ewelina Buda, oficer prasowy brzeskiej komendy.
Gdy chłopiec do godziny 16 nie powrócił, zaniepokojona mama poprosiła o pomoc policjantów. Ci, znając rysopis chłopca, wyruszyli w teren poszukując go. Podczas patrolu ulicy Wiejskiej zauważyli zagubionego nastolatka. Chłopiec przyznał policjantom, że nie potrafi samodzielnie wrócić do domu i z uwagi na rozładowany telefon błąka się od dwóch godzin po ulicach Brzeska. Całego i zdrowego nastolatka policjanci przekazali pod opiekę matce, która podziękowała im za szybką pomoc w poszukiwaniach syna.
- Początek roku szkolnego to dla uczniów szczególny czas i często wiąże się z ogromnymi emocjami, zwłaszcza jeśli po raz pierwszy przekraczają szkolne mury lub zmieniają szkołę czy środowisko. Nowe, często nieznane otoczenie może budzić u wielu dzieci strach i lęk. Pomóżmy naszym dzieciom, aby nie czuły się osamotnione i wesprzyjmy ich w tych nowych doświadczeniach. Bądźmy przy nich i rozmawiajmy o tym co ich może spotkać i jak sobie mogą poradzić w różnych sytuacjach, jak choćby w tej, kiedy zagubią się w mieście czy w pobliżu szkoły - podsumowuje Ewelina Buda.

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?