Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzesko. Seria oszustw metodą "na BLIK-a", ofiary straciły od 500 do 2000 zł, wszystko przez fake news o porwanym dziecku

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Policjanci z powiatu brzeskiego dostali już kilkanaście zgłoszeń dotyczącej oszustw metodą "na BLIK-a". Kwoty, jakie stracili pokrzywdzeni sięgają od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Wszystko za sprawą fałszywej informacji o rzekomo porwanym dziecku, jaka krążyła w sieci.

FLESZ - Południowokoreańska oferta budowy elektrowni jądrowych

od 16 lat

Ofiary oszustw dały się nabrać na fałszywą informację o rzekomo porwanym dziecku, która krążyła w jednym z serwisów społecznościowych. Zachęcała ona do kliknięcia w film z kamery monitoringu. Był to sposób na przejęcie konta na Facebooku danej osoby (jest to łatwe, gdy nie ma się włączonej dwuetapowej weryfikacji). Później oszuści podszywali się pod nią w komunikatorze. Część użytkowników uwierzyła w fałszywy scenariusz.

Przełamując jego elektroniczne zabezpieczenia w imieniu właścicieli urządzeń wysyłali wiadomości do ich znajomych z prośbą o pożyczenie pieniędzy. Miało to nastąpić poprzez wygenerowanie numeru kodu BLIK w systemie płatności elektronicznej.

- Swoją prośbę tłumaczyli chwilowym brakiem gotówki, pilną potrzebą zapłaty rachunku, dokonaniem zakupu oraz niemożnością wykonania przelewu ze swojego rachunku bankowego. Osoba logując się do  swojego banku, wygenerowała w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie  przesyłała go  rzekomemu „znajomemu” - relacjonuje asp. sztab. Grzegorz Buczak, oficer prasowy policji w Brzesku.

Niestety, w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć. Sprawca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Na szczęście, osoba udostępniająca kod BLIK musi jeszcze zaakceptować transakcję. W powiadomieniu, jakie wyświetla się w aplikacji, widoczny jest adres, w którym wypłata jest dokonywana. Jest to ostatni moment, w którym można uchronić się przed oszustwem.

- Apelujemy o szczególną ostrożność i przestrzegamy, aby nie działać pochopnie, gdy otrzymujemy prośbę o pożyczkę. Sprawdźmy najpierw, czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy, rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Jeśli otrzymamy od znajomego prośbę o przelew za pomocą BLIK-a lub o przekazanie kodu BLIK, zadzwońmy do tej osoby i potwierdźmy jej prośbę. Pomoże to uniknąć nieprzyjemności i straty środków pieniężnych - uczula Grzegorz Buczak.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto