Uzasadniając wyrok sędzia Dominika Gawor podkreśliła, że dziennikarka dochowała należytej staranności i rzetelności przy zbieraniu informacji do swoich publikacji. Wykazała to składając przed sądem obszerne wyjaśnienia. Jej wersję potwierdzili też wszyscy świadkowie zeznający w procesie.
Sąd zwrócił też uwagę, że problem poruszony w tekstach, które ukazały się na łamach "GK", zawierał istotny ze społecznego punktu widzenia temat. Dotyczył bowiem utraty ważnych dla miasta inwestycji wartych kilka milionów złotych. Chodzi bowiem o monitoring centrum Bochni, remont poddasza muzeum, czy Gimnazjum nr 1.
- Miasto utraciło szansę na realizację tych zadań, bo przedsiębiorcy, którzy mieli je sfinansować, uznali, że Bogdan Kosturkiewicz złamał zapisy zawartej przez swojego poprzednika umowy - wyjaśnia Małgorzata Więcek-Cebula.
Wyrok, jaki zapadł, nie jest prawomocny.
Wybieramy Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?