Zaplanowano ją na 11 maja. Robert Roj, nauczyciel z Łapanowa jest spokojny - twierdzi, że to na pewno nie jest temat na sprawę.
- Jestem przekonany, że po wyjaśnieniu wątpliwości do takiego wniosku dojdą także przedstawiciele IPN - zapewnia.
Radny złożył oświadczenie lustracyjne - podobnie jak jego koledzy - zaraz po wyborach samorządowych w 2007 roku. Wyjaśnił w nim, że nie współpracował z SB. Podczas weryfikacji tego oświadczenia i zestawieniu go z zasobami IPN pracownicy tej jednostki znaleźli jednak materiały, które nasunęły pewne podejrzenia. Ich wyjaśnieniu ma służyć zaplanowana na maj rozprawa.
- Całe to zamieszanie związane jest z nic nie znaczącym epizodem - przekonuje radny.
Ma to związek z jego służbą wojskową w latach 1987-88. Odbywał ją w Bochni. W tym czasie jego przełożony przeprowadził z nim kilka rozmów. Dotyczyły one ogólnie mówiąc sytuacji w jednostce. Po każdej z nich wojskowy sporządzał notatkę (zdaniem Roja w podobny sposób odpytywani byli także jego koledzy). Po ponad dwudziestu latach na te materiały natknęli się pracownicy IPN.
Zdaniem radnego w tych materiałach jest sporo niejasności. - Wszystko to wyjaśnię podczas rozprawy - spokojnie tłumaczy. Na pytanie dlaczego nie wspomniał o tym incydencie w swoim oświadczeniu przekonuje, że nie zdawał sobie sprawy, że tak błahe zdarzenie może być istotne.
Robert Roj radny i członek zarządu powiatu bocheńskiego ma za sobą kilku letnią pracę w samorządzie. Jest też nauczycielem z 26-letnim stażem pracy. W ostatnich wyborach uzyskał piąte miejsce w powiecie. Poparło go ponad sześćset osób. W zbliżających się wyborach samorządowych także chce wziąć udział.
Co mu grozi?
Rozprawa sądowa ma wyjaśnić powstałe wątpliwości. Jesli sąd uzna, że Robert Roj skłamał w oświadczeniu. A prowadzone podczas służby wojskowej rozmowy mają charakter współpracy może go skazać od 3 do 10 lat więzienia. Taki wyrok to także koniec kariery samorządowej.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?