Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy w Bochni powstanie szkoła muzyczna II stopnia?

Paulina Korbut
Rocznie do szkoły muzycznej I stopnia w Bochni kandyduje 200 osób
Rocznie do szkoły muzycznej I stopnia w Bochni kandyduje 200 osób Paulina Korbut
Coraz głośniej mówi się o tym, że w mieście powinna powstać średnia szkoła muzyczna. Ostatnio temat ten był poruszany na sesji rady powiatu. Plany są na razie skromne - na początek, rocznie można by przyjmować około dziesięciu uczniów.

- Na pewno jest zapotrzebowanie na taką szkołę w Bochni. Oprócz naszej, w powiecie działają jeszcze trzy inne. To prawdziwy ewenement - wylicza Krzysztof Krawczyk, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Bochni. Potwierdzają to również i liczby. Rocznie do przesłuchania wstępnego do bocheńskiej szkoły muzycznej przystępuje około dwustu kandydatów. Przyjąć można jednak maksymalnie 60 młodych muzyków. - W zeszłym roku na egzamin do klasy z gitarą mieliśmy około pięćdziesięciu osób, a mamy tylko sześć miejsc - dodaje Krawczyk.

Inicjatywa podoba się także absolwentom. Ewelina Kasprzyk skończyła bocheńską muzyczną trzy lata temu. - To świetny pomysł. Teraz, jak ktoś chce kontynuować naukę, to musi dojeżdżać do Krakowa albo do Tarnowa - mówi tegoroczna maturzystka. Na te trudności zwraca uwagę również dyrektor.
- Nasi absolwenci to uczniowie klas szóstych. Wątpię, że rodzice chętnie puszczają trzynastolatki tak daleko na lekcje. Zresztą trzeba pamiętać o tym, że szkoły muzyczne są dodatkowe i trzeba je godzić z obowiązkowym cyklem nauczania - dodaje Krzysztof Krawczyk. Mimo to co roku około dziesięciu absolwentów bocheńskiej szkoły decyduje na kolejny krok. To całkiem sporo, bo aż dwadzieścia procent wszystkich abiturientów.

Obok pomysłu utworzenia szkoły, pojawiły się też wstępne plany, gdzie miałaby zostać ulokowana placówka. W obecnej szkole I stopnia w Bochni nie jest to możliwe - jest tam za ciasno. Jedną z możliwych lokalizacji jest opustoszały budynek pogotowia przy ul. Konstytucji 3 Maja. Tę propozycję jednak odrzuca wicestarosta. - Już teraz wiemy, że remont tego budynku byłby zbyt kosztowny i nie możemy sobie na to pozwolić. Dlatego też szkołę chcielibyśmy ulokować w innych obiektach administrowanych przez powiat - tłumaczy Tomasz Całka. Jak dodają władze powiatu, trwają wstępne rozmowy i analizy. Konkretnych działań można się jednak spodziewać w przyszłym roku.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto