We wtorek, tuż przed północą, w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej zmarł abp Zygmunt Zimowski. Hierarcha przeżył 67 lat. Od dłuższego czasu zmagał się z chorobą nowotworową.
Pierwsze informacje o złym stanie zdrowia biskupa pojawiły się w 2014 roku. Przeszedł wówczas skomplikowaną operację w jednej z warszawskich klinik. Po rehabilitacji powrócił do swoich obowiązków. - Podkreślał na każdym kroku, że poprawa stanu zdrowia to cud wymodlony za wstawiennictwem św. Jana Pawła II - mówi ks. Edward Poniewierski, kanclerz kurii w Radomiu, gdzie zmarły biskup był ordynariuszem w latach 2002-2009.
Nawrót choroby nastąpił na początku tego roku. Arcybiskup trafił wówczas do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej.
- Spędził tam kilkanaście dni. Gdy tylko poczuł się lepiej, wypisał się i na Wielkanoc pojechał prowadzić rekolekcje w Ziemi Świętej. Chciał pracować do końca - wspomina starosta dąbrowski Tadeusz Kwiatkowski. Ostatnie tygodnie życia spędził również w dąbrowskiej lecznicy. Jego stan się pogarszał. Kilka dni temu zadzwonił do niego papież Benedykt. Zapewnił o modlitwie i udzielił błogosławieństwa. Krótko przed zgonem abp Zimowski pożegnał się telefonicznie także z papieżem Franciszkiem.
Abp Zimowski od 1983 roku pracował w Watykanie. Trafił tam po studiach w Innsbrucku. Skierowano go do Kongregacji Nauki Wiary, gdzie prefektem był kardynał Joseph Ratzinger - późniejszy papież Benedykt XVI. - Szukano człowieka o szerokich horyzontach i perfekcyjnej znajomości niemieckiego. Ksiądz Zimowski był idealnym kandydatem - wspomina ks. Janusz Królikowski, były profesor rzymskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża. - To był naprawdę bardzo bliski współpracownik trzech kolejnych papieży. Liczono się z jego zdaniem - dodaje.
Gdy w 2002 roku otrzymał nominację na biskupa radomskiego, jako hasło swej posługi obrał słowa: „Nie przyszedłem, aby mi służono, lecz aby służyć”. - I był tej dewizie bardzo wierny. Wymowną pamiątką jego posługi u nas jest Ośrodek Edukacyjno-Wychowawczy w Turnie koło Białobrzegów - opowiada ks. Edward Poniewierski.
Nigdy nie zapomniał o rodzinnym Powiślu Dąbrowskim. W Kupieninie, gdzie się urodził, ufundował Dom Radosnej Starości im. Jana Pawła II oraz kaplicę pod wezwaniem św. Piotra i Pawła. Z jego pomocą powstała też szkoła specjalna oraz warsztaty terapii zajęciowej. W Dąbrowie Tarnowskiej zainicjował Dni Kliniczne, na które zapraszał lekarzy z Włoch.
Przez ostatnie siedem lat był przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia. W imieniu papieża Franciszka - jako watykański minister zdrowia - między innymi wspierał biedne szpitale na całym świecie.
Od środy w kościołach tarnowskich i radomskich odprawiane są msze za duszę zmarłego. Arcybiskup Zimowski zostanie we wtorek pochowany w krypcie radomskiej bazyliki katedralnej.
Zobacz także: Tarnów. Pożegnanie Krystiana Rempały
autor: Robert Gąsiorek
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?