Dom przedpogrzebowy jest już gotowy. Plany jego budowy powstały 6 lat temu, ale faktycznie budowa mogła ruszyć dopiero w 2012 roku, pomimo, że sanepid od lat groził zamknięciem starego, bo pięćdziesięcioletniego domu pogrzebowego.
Na dzień przed Dniem Wszystkich Świętych uroczyście oddano nowy obiekt. Uroczystość była ekumeniczna. Uczestniczył w niej pastor Aleksander Matwiejczuk z kościoła Zielonoświątkowego, ks. Tomasz Wola, proboszcz parafii augsbursko-ewangelickiej oraz dziekan dekanatu pilskiego.
– Człowiek domaga się szacunku i ważne jest, by po śmierci pożegnać go w godnym miejscu. A to jest miejsce skromne i godne – podkreśla ks. Stanisław Oracz, dziekan dekanatu pilskiego.
Kaplica może pełnić też funkcję świecką. Można zasłonić krzyż i fragment Ewangelii św. Jana. Wystrój budynku jest surowy - taki był zamysł projektanta.
– Jestem zadowolony z efektu, choć, jak zawsze jest sporo drobnych rzeczy, które można było poprawić – mówi Lech Wojtasik, architekt.
Miasto zapłaciło w ciągu trzech lat za budowę 5,7 mln zł. Poza kaplicą i pomieszczeniami administracyjnymi i pokojem pożegnań, w podziemiach są chłodnie, w nich sześć lodówek, ale jest też sala przygotowana w przypadku jakiejś katastrofy, gdyby były potrzebne dodatkowe takie miejsca. Jest tam też sala do sekcji zwłok i dwa wydzielone pomieszczenia na krematorium, ale bez urządzeń. W tej chwili kremację można przeprowadzić w Poznaniu, czy Bydgoszczy.
– Są głosy, że jest taka potrzeba, więc będziemy się zastanawiać nad realizacja tego projektu – przekonuje Piotr Głowski, prezydent Piły.
W przyszłym roku stary dom zostanie zburzony. Na tym miejscu powstaną kolumbaria, czyli miejsca na urny z prochami zmarłych i parking na kilkanaście miejsc. W ciągu roku odbywa się około 600, 700 pochówków na pilskim cmentarzu.
O domu pogrzebowym przeczytasz także w Tygodniku Pilskim 4 listopada
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?