Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie godziny jazdy - kolizja i "spotkanie" z ławką. Pijany kierowca odpowie przed sądem

Mateusz Kowalski
Mateusz Kowalski
Zatrzymany w sobotni wieczór (12 marca) 40 letni mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu oraz staranowanie ławki, ale także za kolizję. Nietrzeźwy kierowca stracił już prawdo jazdy, teraz czeka na rozprawę sądową.

Do wydarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, kiedy puławski dyżurny otrzymał zawiadomienie o obywatelskim zatrzymaniu pijanego kierowcy, który kierując samochodem marki mitsubishi wjechał w ławkę stojącą na chodniku, a następnie próbował odjechać. Z informacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie.

Na miejscu (okolice ulicy Gościńczyk) pojawił się patrol policji, który poddał zatrzymanego 40-latka badaniu alkomatem. Jak się okazało - Puławianin miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Wykonując czynności na miejscu kolizji, funkcjonariusze zauważyli nieopodal rozbity samochód marki toyota, obok którego leżała tablica rejestracyjna. Numer na tablicy był inny niż w mitsubishi i toyocie.

Okazało się, że zatrzymany 40 latek, zanim doprowadził do kolizji z ławką - około godzinę wcześniej -, innym samochodem uderzył w toyotę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Następnie wziął mitsubishi i przyjechał sprawdzić jak bardzo rozbił toyotę. - tłumaczy podkomisarz Ewa Rejn - Kozak z KPP Puławy

Policjanci zatrzymali puławianinowi prawo jazdy, a on trafił do policyjnego aresztu.

Konsekwencje, które poniesie nieodpowiedzialny kierowca to zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi przez co najmniej 3 lata, wysoka grzywna oraz obowiązek zapłaty świadczenia w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Grozi mu także kara pozbawienia wolności do lat 2. - informuje podkomisarz Ewa Rejn - Kozak

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto